Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś musi być "Niemcem"

Norbert Ziętal
Przemyski oddział wystąpił w mundurach Wehrmachtu.
Przemyski oddział wystąpił w mundurach Wehrmachtu. FOT. Norbert Ziętal
Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K." należy do elity polskich rekonstruktorów wojennych.

W niedzielę jego członkowie wypadli najlepiej podczas inscenizacji w Woli Gułowskiej w woj. lubelskim.

Tym razem przemyślanie wystąpili w mundurach niemieckiego Wehrmachtu.

- Jesteście najbardziej zdyscyplinowanym oddziałem. Wyglądacie chłopcy tak, ja naprawdę wyglądali Niemcy w trzydziestym dziewiątym - mówi pan Antoni spod Kocka.

Stojący obok inny starszy mężczyzna potwierdza tę opinię. Opowiadają, że obaj byli świadkami walk o klasztor w Woli Gułowskiej w 1939.

- Przypadła wam trudna rola, bo chyba każdy chce odgrywać walczących Polaków. Ale róbcie swoje, przecież ktoś musi być "Niemcem" - pan Antoni dodaje otuchy naszym chłopakom.

Należy dużo ćwiczyć

Przemyślanie od początku budzą respekt także innych rekonstruktorów. Na plac rekonstrukcji karnie idą w kolumnie. Autentyczności dodają wydawane po niemiecku komendy.

- Należy dużo ćwiczyć. Sporo czasu trzeba poświęcić na musztrę. Dzięki temu możemy być bardziej autentyczni w oczach widzów - mówi Mirosław Majkowski, twórca i prezes przemyskiego stowarzyszenia.

Majkowski dba o każdy szczegół u swoich ludzi. Temu każe dopiąć guzik, innemu poprawić pas. Dwóch wysyła do łazienki, bo... mają niedokładnie ogolone karki.

Kilka tysięcy widzów

W ub. weekend w Woli Gułowskiej pod Kockiem odbyły się uroczystości z okazji 68. rocznicy wojny obronnej września 1939 r. Odbyły się msza, modlitwa za żołnierzy Specjalnej Grupy Operacyjnej Polesie gen. Franciszka Kleeberga, apel poległych oraz rekonstrukcja walk. Patronat nad imprezą objął prezydent RP Lech Kaczyński.

Rekonstrukcję oglądało kilka tys. widzów. Wśród nich sporo kombatantów, którzy walczyli w 1939 r. lub byli świadkami tamtych wydarzeń.

Przemyślanie prowadzą atak i odwrót. Wszystko według scenariusza. Rekonstruktorzy z innych oddziałów z Polski przyłączają się do nich.

Pamiątkowe zdjęcia

Po inscenizacji setki widzów chcą sobie zrobić pamiątkowe zdjęcia z "naszymi Niemcami".

- Bo wy wyglądajcie jak prawdziwe wojsko - dwie dziewczyny ustawiają w środku niemieckiego żołnierza z Przemyśla. Ich koleżanka pstryka pamiątkową fotkę.

Do oddziału należy 16 osób. Jest sporo nowych chętnych, ale muszą przejść sito eliminacyjne.

W maju br. PSRH był organizatorem Operacji Barbarossa w Przemyślu, jednej z największych w Polsce. Brał udział w 10 inscenizacjach, w różnych częściach kraju. M.in. w Powstaniu Warszawskim, gdzie członkowie wystąpili w mundurach LWP gen. Berlinga.

Kilka dni temu PSRH otrzymało od prezydenta Przemyśla Roberta Chomy wyróżnienie za promocję miasta.

Więcej o stowarzyszeniu w internecie - www.psrh.webfabryka.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24