
W Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu przebywa łabędź niemy. Konającego ptaka znaleziono w woj. małopolskim.
Oliwia, bo tak nazwano samicę łabędzia niemego, trafiła do przemyskiej lecznicy w ciężkim stanie. Była nieprzytomna, leżała na brzegu w kałuży krwi.
- Kiedy broń pneumatyczna dostaje się w niepowołane ręce, to efekty są takie jak ten. Trafia do nas coraz więcej postrzelonych skrzydlatych zwierząt - mówi lek. wet. Jakub Kotowicz z ORZW w Przemyślu. - W łabędziu tkwi pięć śrutów: trzy znajdują się w klatce piersiowej, a dwa w kończynach miednicznych. Ptak miał wiele szczęścia. Milimetry dzieliły go od śmieci.
Stan Oliwii jest stabilny. Wkrótce weterynarze wyjmą z jej ciała śruty. Po kilkutygodniowej rehabilitacji łabędź wróci do środowiska naturalnego.