Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuba pokonana. Polacy czekają na rywala

bell
Polacy cieszą się z drugiego zwycięstwa w Sofii.
Polacy cieszą się z drugiego zwycięstwa w Sofii. FIVB
Polska pewnie pokonała Kubę 3:0 (25:23, 25:20, 25:23) w drugim meczu turnieju finałowego Ligi Światowej siatkarzy w Sofii i zapewniła sobie zwycięstwo w grupie F.

W pierwszym swoim spotkaniu biało-czerwoni wygrali w czwartek z Brazylią 3:2. Brazylijczycy to mistrzowie świata, Kubańczycy są wicemistrzami. Kuba i Polska czekają teraz na półfinałowych przeciwników. Poznają ich dzisiaj po wieczornym meczu w grupie E, w którym pewni awansu Bułgarzy zmierzą się z USA. Półfinały odbędą się w sobotę, a w niedzielę spotkanie o trzecie miejsce oraz finał.

Polska - Kuba 3:0 (25:23, 25:20, 25:23)

Polska: Żygadło (1), Możdżonek (5), Nowakowski (11), Winiarski (6), Kurek (8), Bartman (17), Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Jarosz (1), Zagumny, Kubiak.

Kuba: Diaz (1), Quintana (5), Leon (5), Mesa (5), Bell (8), Bisset (16), Gutierrez (libero) oraz Estrada (1), Leyva, Fiel (2), Fundora (3).

- To był mecz przyjaźni - tak podsumował dzisiejszy pojedynek Marcin Możdżonek, kapitan polskiej reprezentacji.

Rzeczywiście, obie drużyny mające pewny awans do półfinału, nie forsowały dużego tempa. Polacy wybiegli na parkiet z wolą zwycięstwa, ale chcieli go odnieść jak najmniejszym nakładem sił, które przydadzą się w kolejnych meczach. Dobrą partię w biało-czerwonych barwach rozgrywali dwaj zawodnicy Asseco Resovii - Piotr Nowakowski i Krzysztof Ignaczak, a najskuteczniejszym graczem był Zbigniew Bartman (17 pkt.).

W I secie Polacy już na początku uzyskali wysokie prowadzenie (9:4), ale w dalszej części partii do głosu doszli rywale zmniejszając dystans do jednego punktu (11:10). Dzięki dobrej grze biało-czerwoni odbudowali przewagę (18:13), ale na finiszu znów pozwoli na wiele wicemistrzom świata. W decydujących akcjach pokazali klasę i opanowanie. Druga odsłona cały czas toczyła się przy dużej przewadze polskiej ekipy. W trzeciej partii Polacy prowadzili 8:3 i 16:13, mieli pełną kontrolę na wydarzeniami w Arenie Armeec. Rywale doprowadzili jednak do wyrównania 23:23, ale ostatnie dwie piłki należały do Polaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24