Kubuś przygotowuje się do drugiej operacji

Dzisiaj ma zostać przeprowadzone cewnikowanie serca małego pacjenta, a jutro rano rozpocznie się operacja. Lekarze są zadowoleni ze stanu Kubusia. Jak przekazuje ojciec chłopca Tadeusz Brzyski, cały czas odbywa się rehabilitacja, a ostatnio Kubuś na wózku zwiedzał po raz pierwszy oddział, na którym przebywa.

Kubuś Brzyski z Jarosławia, który w listopadzie obchodził pierwsze urodziny trafił do King Abdullah Medical City w Rijadzie z powodu bardzo rzadkiego schorzenia, na które cierpi od urodzenia. Jest w tej chwili jedynym w Polsce dzieckiem ze zdiagnozowanym zespołem krętości tętnic. Schorzenie polega na poskręcaniu naczyń krwionośnych oraz szeregu innych dolegliwości. Jest związane z zagrożeniem utraty życia.

Wady takie z powodzeniem operują właśnie lekarze saudyjskiej kliniki. Wylot Kubusia do Rijadu był możliwy dzięki pomocy wielu ludzi dobrej woli, którzy włączyli się w akcję komitetu „Ratujmy Kubusia”. W Jarosławiu i okolicach odbywały się festyny i koncerty, także uczniowie jarosławskich szkół wsparli akcję. Caritas uruchomił charytatywny SMS, z którego dochód zasilił konto Kubusia. Dzięki temu udało się zebrać pół miliona złotych. Sam przelot specjalistycznym transportem medycznym wiązał się z kosztem w wysokości 220 tys. zł.

Pierwsza operacja została przeprowadzona w listopadzie. W grudniu ambasador RP w Rijadzie potwierdził, że operację sfinansował król Arabii Saudyjskiej Salman bin Abdulaziz al Saud.

Po pierwszej operacji Kubuś długo przebywał w śpiączce. Wybudził się niedługo przed Bożym Narodzeniem. Przeszedł zapalenie płuc, ale lekarze uporali się z tymi kłopotami. Chłopczyk zaczął być poddawany rehabilitacji i przygotowywany do drugiej z zaplanowanych operacji.

Ojciec Kubusia przekazuje z Rijadu, że dr Abdulaziz Khaldi jest zadowolony z wyników leczenia. Na jutro planowana jest druga operacja