Kultura podnosi się po pandemii. Wracają koncerty plenerowe. O przywrócenie widowisk na wolnym powietrzu apelowali artyści i muzycy [WIDEO]

Zmiana rozporządzenia w sprawie ograniczeń w związku z pandemią dotyczy odblokowania tych branż, które prowadzą działalność twórczą związaną ze zbiorowymi formami kultury i rozrywki.

Oznacza to, że odmrożona została działalność grup cyrkowych i zespołów muzycznych. Bo to m.in. muzycy najbardziej odczuli skutki pandemii, a wielu z nich było zmuszonych do przebranżowienia się.

- Od roku 2021 do dnia dzisiejszego aktywności koncertowej u mnie nie było. Pierwszy raz stanąłem na scenie przed publicznością w Teatrze im. W. Siemaszkowej 29 maja podczas spektaklu Hiob’51. Teraz 12 czerwca w Dukli i 13 czerwca w Rzeszowie zagramy z Tomkiem Nowakiem nasz nowy projekt „Late night poems”, który był efektem pandemii i tego, że siedzieliśmy w domach – mówi Bartek „Eskaubei” Skubisz, rzeszowski raper.

Plenerowe koncerty i widowiska cyrkowe mogą się odbywać pod warunkiem udostępnienia co drugiego miejsca na widowni, jednak nie więcej niż połowy miejsc. Jeśli na widowni nie ma wyznaczonych miejsc, to uczestnicy imprezy mają zachowywać między sobą 1,5 metrowy dystans, a w wydarzeniu nie może wziąć udziału więcej niż 250 osób. Do tej liczby nie będą wliczane osoby zaszczepione przeciwko COVID-19. Będzie także obowiązek zakrywania ust i nosa oraz zakaz spożywania napojów i posiłków.

- Nie spodziewamy się, że wszystko ruszy pełną parą, ale jest to znak odmrożenia tej, bardzo mało komfortowej dla naszej branży sytuacji – mówi Zbigniew Jakubek, muzyk i kompozytor.

O przywrócenie widowisk plenerowych apelowali do Ministerstwa Zdrowia artyści i muzycy wskazując na fakt odblokowania od 22 maja spektakli teatralnych. W rozporządzeniu dopuszczono także organizowanie wydarzeń w bibliotekach z udziałem nie więcej niż 15 osób przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa związanych z epidemią.

ZOBACZ TEŻ: