Kupcy z bazaru na Dołowej przenoszą się nad Wisłok

- Został złożony już wniosek o użytkowanie, kupcy, którzy wykupili miejsca sami mieli wybrać wykonawcę pawilonów, które zostaną na miejscu ustawione - mówi Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów w Rzeszowie. - 58 pawilonów utrzymanych jest w tej samej kolorystyce - dodaje.

Przypomnijmy, że nowy plac targowy od ubiegłego roku powstaje na przedłużeniu alei Rejtana, przy gotowym fragmencie Wisłokostrady. Będzie miał parking na ponad 200 samochodów, a poza różnej wielkości pawilonami 1200 m kw. zajmą zadaszone stoły dla pozostałych kupców, którzy handlują okazyjnie i nie chcieli inwestować w stałe, zamykane stoiska. Do końca sierpnia sprzedawcy będą musieli także usunąć swoje pawilony ze starego placu.

A to dlatego, że miasto chce bardzo szybko przekazać działkę pod budowę nowej siedziby Sądu Okręgowego. W miejscu obecnego na Zamku Lubomirskich ma powstać placówka kultury. Rada miasta podjęła już uchwałę o przekazaniu terenów przy ul. Dołowej w formie darowizny tej instytucji. Działka ma ok. 1,1 ha.

-Dziś powinniśmy dostać wycenę tej działki, bo zgodnie z prawem kwotę musimy wpisać w akt darowizny - tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta.

Prezydent miasta nie ukrywa, że spieszy się z budową. W kasie Rzeszowa jest już przygotowane 10 mln zł na ten cel. Tyle samo, zgodnie z pierwotnymi ustaleniami miał wyłożyć marszałek województwa. Czy tak się stanie, nie wiadomo, bo do tej pory z ust władz regionu nie padła ostateczna deklaracja przekazania tej kwoty.

- Trudno w tym momencie zadeklarować się finansowo, jeżeli z analiz technicznych, finansowych, prawnych może się okazać, że inwestycja jest trudna albo niemożliwa do zrealizowania. Powstała tylko koncepcja, która musi zostać zweryfikowana w swego rodzaju biznesplan - wyjaśnia Aleksander Konopka z departamentu kultury Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego. - Taką rolę pełni studium wykonalności. Ono pokaże ile trzeba zainwestować w ten budynek, aby spełnił swoją funkcję, ile będzie kosztowało jego utrzymanie, kto będzie to finansował. Znaków zapytania jest dużo, dlatego zanim podejmiemy decyzję o przeznaczeniu pieniędzy, chcemy znać odpowiedzi na m.in. te pytania - zaznacza Konopka.

Dodajmy, że budowa nowego placu targowego w Rzeszowie kosztowała około 9 mln zł. Kolejną inwestycją w tym rejonie ma być przedłużenie i rozbudowa drogi, która do niego prowadzi. Wzdłuż niej powstanie druga jezdnia, a następnie w kierunku ulicy Ciepłowniczej miasto planuje zbudować dwie jezdnie i wiadukt nad torami kolejowymi. Na połączeniu z ul. Ciepłownicza planowane jest nowe skrzyżowanie. Dodatkowa jezdnia w postaci drugiego mostu powstanie przy moście Załęskim.

Ostatnim odcinkiem nowej trasy ma być poszerzona do czterech pasów ruchu ulica gen. Maczka. Dzięki temu kierowcy jadący al. Rejtana w kierunku Lublina, Warszawy i Krakowa nie będą musieli wjeżdżać już do centrum.

- My wywiązujemy się ze swoich zobowiązań, pieniądze są zabezpieczone i mamy nadzieję, że podobnie postąpi zarząd województwa - kwituje Maciej Chłodniki.

Zobacz nasze archiwalne wideo: Kupcy dopłacą do budowy bazaru w Rzeszowie