Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy z Przemyśla w obronie Rybiego Placu [WIDEO]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Członkowie Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej są zaniepokojeni planami władz Przemyśla w stosunku do Rybiego Placu. Nz. od lewej Błażej Wilk, Maciej Dębicki, Wojciech Pieprzny.
Członkowie Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej są zaniepokojeni planami władz Przemyśla w stosunku do Rybiego Placu. Nz. od lewej Błażej Wilk, Maciej Dębicki, Wojciech Pieprzny. Norbert Ziętal
Kupcy przemyscy: Niepokoi nas informacja, że inwestorem na Rybim Placu w Przemyślu ma być pewien rzeszowski przedsiębiorca.

Podjęcie uchwały w sprawie oddania w użytkowanie wieczyste, na 99 lat, sześciu działek w obrębie Rybiego Placu było zaplanowane na wczorajszą sesję Rady Miejskiej w Przemyślu. Łączna powierzchnia działek to 0,48 ha. To jeden z najatrakcyjniejszych terenów w centrum miasta. Jest tutaj największy parking w mieście, od kilkunastu lat prowizoryczny, chodniki i zieleń.

- Kilkadziesiąt godzin temu, zupełnie przypadkowo, dowiedzieliśmy się o planach przetransferowania własności Rybiego Placu w prywatne ręce. Uważamy to za próbę przesunięcia własności majątku znacznej wartości i pozbawienie miasta dobra publicznego, jakim jest największy parking w Przemyślu - mówi Błażej Wilk z Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej.

Kupcy zarzucają projektowi brak analiz dotyczących wpływu nowego obiektu, który miałby powstać na Rybim Placu, na okoliczne, sklepy i restauracje oraz zmniejszenia wpływów do kasy miasta z powodu utraty miejsc parkingowych, które obecnie znajdują się w tym miejscu.

Brak hotelu o wyższym standardzie

Według projektu uchwały, miasto chciało, aby w tym miejscu został wybudowany hotel o podwyższonym standardzie, powyżej trzech gwiazdek. Obecnie nie ma takiego obiektu w mieście. Zdaniem władz miejskich, z powodu zwiększającej się ilości turystów odwiedzających Przemyśl, taki hotel jest potrzebny.

- Brak hotelu o podwyższonym standardzie jest coraz częściej podnoszony przez środowiska gospodarcze, ponieważ utrudnia lub uniemożliwia organizowanie spotkań i konferencji biznesowych, szczególnie z udziałem gości zagranicznych - w uzasadnieniu do projektu uchwały twierdzi Grzegorz Hayder, zastępca prezydenta Przemyśla.

Jednak kupcy odpierają, że obawiają się, że hotel byłby tylko „przykrywką” do wybudowania w tym miejscu galerii handlowej. Tak dzieje się w wielu miastach, gdzie w podobnych obiektach hotel zajmuje jedynie niewielką część kompleksu, a większość przeznaczona jest na galerię handlową. Dodają, że w uchwale jest luka prawna, która pozwoli inwestorowi na wybudowanie innego obiektu niż hotel.

- Jeżeli prawdą jest twierdzenie Grzegorza Haydera, który przygotowywał projekt tej uchwały, że miasto pilnie potrzebuje hotelu o wyższym standardzie, to uważamy, że w mieście są znacznie lepsze miejsca na budowę takiego obiektu i są one wystawione na sprzedaż - mówi Wilk.

Obawiają się inwestycji przedsiębiorcy z Rzeszowa

Kupcy dodają, że ich obawy związane są także z potencjalnym inwestorem, którym według ich wiedzy ma być przedsiębiorca z Rzeszowa, właściciel lub współwłaściciel galerii handlowych w tym mieście.

- Niepokoi nas nieoficjalnie znane nazwisko inwestora. Mówimy tutaj o inwestorze, który ma bardzo poważne problemy z prawem. Uważamy, że wejście takiego przedsiębiorcy do Przemyśla, który miał kłopoty z płaceniem wykonawcom i ma różne, otwarte sprawy sądowe, jest niepokojące z punktu widzenia przejrzystości spraw, jakie się w mieście toczą - dodaje Wilk.

Informacje o zainteresowaniu tego przedsiębiorcy nie są potwierdzone. Miasto twierdzi, że uchwała ma charakter ogólny, i nie została przygotowana pod konkretną osobę czy firmę.

W niedzielę kupcy pikietowali w sprawie tej uchwały przed Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej, w którym odbywało się spotkanie z udziałem najważniejszych osób w państwie. Zyskali zainteresowanie m.in. marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego.

Ostatecznie projekt uchwały został zdjęty z programu wczorajszej sesji Rady Miejskiej. To jednak nie załatwia sprawy Rybiego Placu. Od kilkunastu lat w tym miejscu jest prowizoryczny, choć największy w centrum, parking. Zagospodarowano na ten cel dawny plac defilad, istniejący za czasów PRL-u. Od dawna mówi się o konieczności budowy tutaj parkingu, nawet wielopoziomowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24