? Pieniądze gminy zostały wyrzucone w błoto ? mówi radny Janusz Lipa. ? Poloneza z 1996 roku można kupić już za 1,8 tysiąca zł, a nie za 9 tys. zł.
Zdaniem Lipy to nieprzemyślany wydatek, który naraził na szwank budżet gminy. - Trzeba było dać zarobić koledze kierownika GZGK, od którego kupiono auto.
Radny Lipa twierdzi, że zanim gmina kupiła auto przez dwa miesiące polonezem jeździli pracownicy GZGK, a do baku wlewali paliwo kupowane na służbową nyskę. Problem w tym, że samochód przeznaczony jest na złom i już od dawna nie nadaje się do użytku. - Nie wiadomo, jakie przekręty robiono, co z tym paliwem się działo. Ta sprawa nadaje się do prokuratora - twierdzi Lipa
- Jeżeli tak było, to jest to niezgodne z prawem ? mówi Joanna Żurek-Krupka, radca prawny gminy Żyraków.
Stanisław Chodor, kierownik GZGK twierdzi, że jego pracownicy testowaliśmy auto przed zakupem i dlatego jeździli nim przez dwa miesiące. ? Auto sprawdziło się, więc kupiliśmy je. Takie auto kosztuje 12 tys. zł, a my kupiliśmy za 9 tys., bo po znajomości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!