Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kupując bilet na rzeszowską komunikację przez aplikację, ryzykujesz dotkliwym mandatem

Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
Kupno biletu na rzeszowskie MPK za pomocą telefonu lub karty może ściągnąć na pasażera poważne problemy.
Kupno biletu na rzeszowskie MPK za pomocą telefonu lub karty może ściągnąć na pasażera poważne problemy. Krzysztof Kapica
Kolejny raz unowocześnianie rzeszowskiej komunikacji przez Zarząd Transportu Miejskiego odbija się czkawką pasażerom. Kilkakrotnie pisaliśmy o niedziałających w autobusie i na przystankach biletomatach. Teraz do tej listy należy dodać zbyt długie wczytywanie danych przy zakupie biletu przez telefon. Pasażerka dostała 250 zł mandatu, bo zakupiła bilet 3 sekundy później niż została ogłoszona kontrola.

Taka niecodzienna sytuacja zdarzyła się w ostatnią sobotę 4 marca w Rzeszowie. Pani Monika postanowiła skorzystać z miejskiej komunikacji i wsiadła do autobusu linii 13 na przystanku Rejtana/Kopisto.

Zadecydowały 3 sekundy

Całą transakcję kupna przez telefon zatwierdziła trzy sekundy po tym jak w autobusie padła informacja, żeby przygotować bilety do kontroli.

-Według kontrolerów informacja o kontroli padła o 14.47,40 a ja zakupiłam bilet o 14.47,43. Kupowałam bilet jak zawsze, a zostałam potraktowana jak jakiś intruz. Kontroler nie słuchał mojego tłumaczenia tylko od razu powiedziałam, że jak nie przyjmę mandatu to zostanie wezwana policja a wtedy mnie to będzie kosztować 700 zł. Dowiedziałam, się również od tego pana, że mogłam sobie w aplikacji bilet kupić jak czekałam na autobus na przystanku, co jest bzdurą, bo w aplikacji należy wpisać numer boczny autobusu, więc nie da się zrealizować transakcji dopóki on nie przyjedzie na przystanek –opowiada pani Monika (nazwisko do wiadomości redakcji).

Pasażerka była skazana na zakup za pomocą aplikacji, ponieważ biletomat na przystanku Rejtana /Kopisto nie działał, co się bardzo często zdarza. Postanowiła skorzystać z zakupu przez aplikację, jednak, aby był on skuteczny, to, gdy po wejściu do autobusu należy podać lokalizację, rodzaj biletu numer boczny, i zatwierdzić nadany pin. Cała operacja może trwać kilka minut.

-Transakcja się zakończyła nim weszli kontrolerzy do autobusu, jednak uparli się, że informacja o kontroli była ogłoszona 3 sekundy wcześniej nim dokonała zakupu–mówi pani Monika.

Kobieta złożyła wczoraj reklamację do ZTM, ale na jej rozpatrzenie musi poczekać aż miesiąc.

Przeanalizujemy zapis z kamer

Zwróciliśmy się do Zarządu Transportu Miejskiego pytając o całą sprawą i feralne 3 sekundy.

-Całą sytuację dokładnie przeanalizujemy. Sprawdzimy zapisy z kamer i jeżeli okaże się, że mandat został wystawiony bezpodstawnie to oczywiście go anulujemy. Mamy całą szczegółową procedurę odwoławczą, z której pasażerowie niezgadzający się z decyzja kontrolera mogą skorzystać. Każdą sprawę rozpatrujemy indywidualnie –mówi Beata Cynkarz z-ca dyr. ZTM Rzeszów.

Pasażerka na decyzję ZTM-u musi czekać miesiąc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto