W tradycyjnych piwnicach w większości bloków ściany nie są tynkowane, a pomieszczenia należące do lokatorów o korytarza dzielą prowizoryczne drzwi. W takich warunkach o włamanie nie trudno. Dodatkowym problemem jest wilgoć, która powoduje powstawanie pleśni i grzybów na ścianach, a często także na przedmiotach trzymanych w piwnicy.
Dlatego coraz więcej deweloperów decyduje się na budowę komórek lokatorskich, które są wykonywane w znacznie wyższym standardzie niż piwnica. Ściany są tynkowane, montuje się tu pełnowartościowe, mocne oświetlenie i drzwi, które złodziejowi trudno sforsować. Na osiedlu „Nad Wisłokiem” w Rzeszowie komórki lokatorskie są wliczone z w cenę mieszkań. Większość za nich znajduje się na poziomie garaży, ale niektóre ulokowano także na piętrach.
- To dobre miejsca na przechowywanie rowerów, wózków dziecięcych, narzędzi oraz nieużywanych i chwilowo niepotrzebnych rzeczy. Komórki powstały po to, aby zwiększyć komfort korzystania z budynku przez naszych klientów - mówi Bogusław Sobczyk z firmy DevelopRes.
Komórka to świetne miejsce na spiżarnię, w której zmieścimy przetwory. - Te pomieszczenia są suche i wygodne, nie ma w nich gryzoni. Mogą służyć jako miejsce do majsterkowania – mówi Bogusław Sobczyk.
Na osiedlu „Nad Wisłokiem” komórka i miejsce postojowe w garażu podziemnym są wliczone w cenę mieszkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?