Sanepid lub wojewoda mają wydać w tej sprawie komunikat, ale sytuację potwierdził nam Piotr Czerwiński, dyrektor szpitala.
- Oddziały nie są zamknięte. Funkcjonują, ale nie ma przyjęć. Pacjenci mają zapewnioną opiekę, personel pracuje, nie ma potrzeby ewakuacji
– mówi dyrektor Czerwiński.
Dotyczy to czterech oddziałów. Kardiologii w głównym obiekcie szpitala przy ul. Korczyńskiej oraz trzech oddziałów funkcjonujących w „starym” szpitalu przy ul. Grodzkiej – paliatywnego, dermatologii i Zakładu Usług Leczniczych.
Powodem wprowadzenia kwarantanny jest podejrzenie zakażenia koronawirusem u jednej z pracownic szpitala.
- Miała ona kontakt z tymi czterema oddziałami – mówi dyrektor Piotr Czerwiński.
Zastrzega jednak, że nie ma jednoznacznego potwierdzenia COVID-19 u pracownicy: – Pierwszy test wyszedł dodatni, zrobiliśmy niezwłocznie dwa kolejne i one były ujemne.
Niemniej jednak szpital, w porozumieniu z sanepidem, podjął działania prewencyjne. Wszyscy pacjenci i personel czterech oddziałów zostali objęci kwarantanną. Wszystkim też wykonano testy pod kątem koronawirusa.
– Wszystkie wyniki były ujemne – podkreśla dyrektor.
W niedzielę próbki do badań zostaną pobrane po raz kolejny. Do czasu otrzymania kolejnych wyników kwarantanna dla ok. 200 osób - pacjentów i personelu będzie utrzymana.
- Traktujemy to jako ognisko, dzięki temu możemy zrobić wszystkim testy i zapobiegać zagrożeniu – mówi dyrektor Czerwiński.
Poza czterema oddziałami pozostałe w krośnieńskim szpitalu funkcjonują normalnie. Wstrzymane zostały jednak konsultacje dermatologiczne i kardiologiczne.
ZOBACZ TEŻ: Zakończyła się kwarantanna zbiorowa w ośrodku w Solinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?