Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łącznik, który dzieli. Po co on nam? Zróbcie obwodnicę!

Jakub Hap
W gronie osób zagrożonych wywłaszczeniem jest m.in. Andrzej Brągiel. - Jeśli dom, w którym mieszkam, miałby iść do wyburzenia, nawet mały remont nie ma sensu. Co tu robić? - wzdycha.
W gronie osób zagrożonych wywłaszczeniem jest m.in. Andrzej Brągiel. - Jeśli dom, w którym mieszkam, miałby iść do wyburzenia, nawet mały remont nie ma sensu. Co tu robić? - wzdycha. Jakub Hap
Jasło Koncepcja udrożnienia ruchu w mieście wzbudza kontrowersje. Na ulicy Konopnickiej nerwy, lęk i złość.

O planie wybudowania łącznika dwóch dróg krajowych przebiegających przez Jasło mówiło się już w latach 90. XX w. Teraz, po wszczęciu procedur zmierzających do budowy drogi temat wrócił, ze zdwojoną mocą.

Od ronda do ronda
Według koncepcji łącznika wlot na tę drogę byłby zlokalizowany na rondzie Solidarności - po stworzeniu na nim czwartego zjazdu. Odcinek o długości ok. 1,4 km miałby status drogi wojewódzkiej i kończyłby się na wybudowanym w ramach inwestycji rondzie na ul. Piłsudskiego. Na drogę składałyby się dwa pasy ruchu, jednostronny chodnik i dwukierunkowa ścieżka dla rowerzystów.

W przypadku decyzji o budowie drogi niezbędne będą wykupy działek, wyburzenie wielu budynków mieszkalnych, gospodarczych i przemysłowych. Skala likwidacji budynków mieszkalnych zależy od obranej wersji projektu - a rozważane są dwie. Pierwsza, według której łącznik przebiegałaby blisko wałów wzdłuż Jasiołki, zakłada konieczność zburzenia jednego domu, znajdującego się bezpośrednio przy rondzie Solidarności. Opcja alternatywna, w oparciu o którą droga miałaby być oddalona od wałów, przewiduje usunięcie jeszcze trzech innych domów.

Władze na tak
Zadanie miałoby być realizowane przez samorząd wojewódzki na podstawie tzw. specustawy drogowej. Oznacza to, że jeśli zapadnie decyzja o budowie drogi, nieruchomości czy działki wchodzące w zakres inwestycji zostaną wywłaszczone za odszkodowaniem. Ich właściciele nie będą mieli za dużo do powiedzenia, bo taki urok „specustawy”. Władze wojewódzkie i szefowie Jasła widzą w nowej drodze szansę na udrożnienie ruchu w mieście. Przy niewielkiej ingerencji w istniejącą zabudowę - co podkreśla burmistrz Ryszard Pabian.

Mieszkańcy: veto!
Optymizmu władz nie podzielają mieszkańcy ul. Konopnickiej, przy której łącznik ma przebiegać . Ich wątpliwości budzi zwłaszcza sensowność rozwiązania.

- Nie miałabym nic przeciwko, gdyby ta droga odciążyła ruch, ale to rozwiązanie jest niezasadne - argumentuje Monika Gorczyca, której dom przewidziany jest do likwidacji. Andrzej Kaczmarczyk, któremu także grozi wywłaszczenie, idzie o krok dalej. - Dwa ronda na tak krótkim odcinku jeszcze bardziej zakorkują miasto - podkreśla jaślanin.

Mieszkańcy twierdzą, że nie po to budowali się w miejscu wyjątkowo cichym i spokojnym, aby teraz się przenosić czy zmagać z hałasem. - To okolice podmiejskie, z ciekawą przyrodą. Puszczenie tej drogi (...) spowoduje absolutne jej zniszczenie. Wszystkie ptaki mieszkające nad Jasiołką wystraszą się tirów - mówi Andrzej Gryboś, który przez inwestycję może stracić działkę. I dodaje, że budowa drogi zwiększy ryzyko powodzi przy Konopnickiej - osłabiając wał, który i tak już przecieka.

Inwestycja ma kosztować 12-15 mln zł. Zdaniem protestujących, te pieniądze lepiej przeznaczyć na budowę obwodnicy. Według wicemarszałek Marii Kurowskiej, nie jest to możliwe. - Są to pieniądze na drogi wojewódzkie i one nie przejdą na obwodnicę krajową - tłumaczy.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24