Lech Czaja: Mamy solidny zespół, który trzeba tylko przygotować do walki o punkty

Nad jakimi elementami zespół będzie pracował w pierwszym etapie przygotowań? Czy wszyscy zawodnicy są gotowi do wznowienia zajęć, czy niektórzy leczą jeszcze urazy?

Oczywiście pochylimy się nad każdą jednostką motoryczną - wytrzymałość, siła, moc czy szybkość, ale nad tym wszystkim będziemy pracować zgodnie z planem przygotowawczym. Oczywiście wszystko pod czujnym okiem firmy Oleksy-Sport z którymi współpracuje. Co do drugiej części pytania to na tę chwilę Konrad Kubal nam wypadł na jakiś czas, a Wiktor Dul zmaga się z drobnym urazem i niedługo powinien być z drużyną.

Zapowiadają się jakieś roszady w kadrze Partyzanta przed rozpoczęciem rundy rewanżowej? Na jakich pozycjach upatrywałby pan wzmocnień?

Wielkich zmian nie będzie. Mamy solidny zespół, który trzeba tylko przygotować do walki o punkty. Z zawodników, którzy odchodzą będzie to Michał Pelczar i Hubert Białogłowicz. Na plus pozyskujemy Kacpra Bielaka, choć nie ukrywamy że największym wzmocnieniem będzie dla nas powrót zawodników którzy zmagali się przez okres poprzedniej rundy z kontuzjami jak Kamil Chmielowski czy Mateusz Filar i Miłosz Kluczek. Ale w perspektywie nie ukrywamy, że jak się nam ktoś ciekawy trafi to nie skorzystamy z takowej pomocy. Rozglądamy się za napastnikiem, który dałby nam gwarancję goli, ale wiem że może być teraz o takiego ciężko.

Wracając na chwilę do rundy jesiennej. W którym meczu Partyzant zaprezentował najlepszą dyspozycję, a które spotkanie było dla pana największym rozczarowaniem?

Ja uważam, że nasza gra wyglądała przyzwoicie pod względem organizacji i sposobu w jaki chcemy grać. Brakowało nam wykończenia, bo sytuacji tworzyliśmy sobie bardzo dużo. Taki preferuję styl. Chcemy grać otwarcie i zdominować przeciwników choć wiadome jest, że czasami musimy to zredukować. Wpadki też były dziełem naszej słabszej dyspozycji, ale nie nazwę tego rozczarowaniem. Taki jest sport, a na wynik składa się wiele składowych o których wiele osób nie wie.

Jak pan ocenia poziom sportowy krośnieńskiej Klasy Okręgowej w tym sezonie? Wielu obserwatorów jest zdania, że liga w tym sezonie jest wyjątkowo wyrównana.

Tak zgadzam się, że liga jest wyrównana, ale i poziom sportowy zespołów zdecydowanie jest wyższy. Coraz więcej w tej klasie okręgowej gra lepszych zawodników co przeklada się na poziom meczów. Wpływ na to ma również liczba obcokrajowców, choć z drugiej strony to smutne, że naszej młodzieży coraz mniej się chce i musimy łapać się takich środków ze ściąganiem zawodników z całego świata.

Czy miejsce w czołowej piątce tabeli na koniec sezonu uzna pan za dobry wynik Partyzanta biorąc pod uwagę potencjał drużyny?

Tak ten zespół jak pan powiedział w pierwszej piątce powinien się znaleźć i na to mocno liczę. A czas na podsumowania nastąpi w czerwcu.

Który zespół jest według pana głównym faworytem w walce o awans? Sanok czy Rymanów? A może Czeluśnica jeszcze włączy się do gry o najwyższe cele?

Sanok czy Rymanów... Hmm dobre pytanie. Na pewno ktoś się tu wykrwawi na koniec sezonu. Sanok dziś jest mocniejszy jak spadał z IV ligi i gra fajną piłkę, natomiast Rymanów ma spore indywidualności choć Kamil Walaszczyk wie czego mu brakuje. A co, może się nie narażę. Stawiam na tych, z którymi miałem możliwość bycia w niejednej szatni. Życzę Startowi awansu. A co do Czeluśnicy to solidność, ale bez szans aby się choćby zbliżyć do duetu. To i tak ogromne zaskoczenie dla wszystkich, a każdy słyszy co się dzieje w chwili obecnej.