Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Kędziora, Jerzy Kanclerz i Tomasz Jędrzejak o meczu Stali Rzeszów z Polonią, ostatnich zawirowaniach i... zadłużeniu

bum
Mecz Stali z Polonią był jednostronnym widowiskiem. Wśród gości świetnie prezentował się tylko Oskar-Ajtner Gollob. Stal wygrała także wysoko (61:29) pierwszy mecz w Bydgoszczy i zdobyła bonusa
Mecz Stali z Polonią był jednostronnym widowiskiem. Wśród gości świetnie prezentował się tylko Oskar-Ajtner Gollob. Stal wygrała także wysoko (61:29) pierwszy mecz w Bydgoszczy i zdobyła bonusa Wacław Nowacki
Żużlowcy Stali Rzeszów bez problemów pokonali Polonię Bydgoszcz 58:32. Po meczu rozmawiano o przebiegu rywalizacji na torze i ostatnich wydarzeniach. Także o... wypłacie wynagrodzeń.

- Nie ukrywam, że w ubiegłym roku miałem telefony z Rzeszowa, gdzie jestem... obecnie. Jeszcze także dlatego jestem, że jest tutaj Janek Stachyra, specjalista od przygotowania toru. To także miało wpływ na to, że jestem tutaj - stwierdził Lech Kędziora, nowy trener Żurawi. - Mam, jako trener swoje ambicje, ale tak czasami bywa, akurat mnie to spotkało, że z ekstraligi spadłem do drugiej ligi. Czasem trzeba dostać taki zimny prysznic, żeby się obudzić, by osiągać wyniki, a z Rzeszowem jest szansa wejść do pierwszej ligi. Myślę, że cel ten osiągniemy - powiedział Lech Kędziora, który podpisał kontrakt w rzeszowskim klubie do końca sezonu z opcją przedłużenia.

- Nie ukrywam, że jestem niezadowolony, że Oskar Gollob wygrał ze mną ostatni wyścig, aczkolwiek całe zawody jechał bardzo dobrze i chwała mu za to - oceniał Tomasz Jędrzejak - najlepszy zawodnik Stali. - Generalnie słyszy się różne rzeczy, ale nie czytam wiadomości sportowych, bo wiem, że jest tam wiele nieprawdy, szuka się sensacji. To jest druga liga i Rzeszów ma całkiem, całkiem dobrych zawodników, ta płynność nie jest taka może regularna, ale to jest normalna rzecz. W niektórych mocnych klubach ekstraligowych też takie rzeczy się zdarzają, Był miesiąc przerwy, nie było zawodów, trzeba to zrozumieć, jechać dalej i robić swoje.

- Jestem zadowolony z postawy naszej drużyny, z czterech zawodników. Dobrze pojechali Ivacić, Oskar Gollob, który zdobył 14 punktów, Grobauer i Orwat. Piosicki i Kobrin dostali ostatnią szansę, myślę że tych zawodników w tym sezonie już nie zobaczymy - komentował Jerzy Kanclerz, menedżer Polonii Bydgoszcz.
- Chciałbym sprostować jedną wiadomość odnośnie wypowiedzi pana wiceprezesa Janika dotycząca płatności. Otóż jest taki klub, który płaci na bieżąco i nie ma ani złotówki zaległości, jest to Polonia Bydgoszcz. Nie są to duże pieniądze, bo wiadomo jaki bydgoska drużyna reprezentuje poziom, ale nie mamy żadnych zobowiązań i zaległości wobec zawodników w tym sezonie. Władysław Gollob przystąpił z długiem w wysokości około 5 milionów złotych, obecnie jest to milion 350 tysięcy i dążymy do tego, aby w 2019 roku wyzerować to. Chcę doprowadzić - głównie za sprawą mistrza Tomasza - do tego, aby za 3-4 lata Polonia się odbudowała i walczyła o play-offy w drugiej, a potem być może w pierwszej lidze - powiedział Kanclerz,
- Gratuluję gospodarzom, myślę że te zawirowania według mojej oceny są niepotrzebne, wiadomo, że takie brudy powinny pozostać na miejscu; wypowiedzi niektórych osób nie miały racji bytu - odniósł się do ostatnich wydarzeń przedstawiciel bydgoskiego klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24