Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz łapówkarz w rękach policji

Dorota Wilk, Ewa Wawro
Artur S. został zatrzymany w chwili, gdy przyjmował dowody wdzięczności. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Artur S. został zatrzymany w chwili, gdy przyjmował dowody wdzięczności. Grozi mu do 10 lat więzienia. MAREK DYBAŚ
800 zł i 1,5 l markowej wódki przyjął Artur S., internista, specjalista medycyny pracy z Jasła. Łapówkę wręczył podstawiony przez policję pacjent.

W środę policjanci zajmujący się zwalczaniem korupcji wyprowadzili z prywatnej przychodni "Somed" w Jaśle znanego w mieście internistę. 45 - letni Artur S. jest też współwłaścicielem tej przychodni.

Wypisywał lewe kwity?

Według policji, tuż przed wejściem do gabinetu, w którym przyjmował lekarz, pacjent dał mu 800 zł łapówki i 1,5 litrową butelkę wódki "Finlandia". Miało to być wynagrodzenie za to, że Artur S., poświadczy nieprawdę w medycznej dokumentacji.

- Policjanci zastosowali prowokację - przyznaje Janusz Ohar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krośnie.

Lekarza przewieziono z Jasła do w Rzeszowie i tutaj usłyszał zarzut przyjęcia łapówki w zamian za wystawienie fałszywego zaświadczenia.

Artur S., jest specjalistą medycyny pracy. Do policji zaczęły docierać informacje, że za pieniądze i alkohol może wpisywać w kwitach nieistniejące choroby, dzięki którym pacjenci dostają renty.

- Gdy przez laty poszłam do niego po zaświadczenie usłyszałam, że mam przyjść z "flaszką" - mówi mieszkanka Jasła.

Funkcjonariusze śledzili Artura S. przez osiem miesięcy. Wczoraj w jego sprawie przesłuchiwali świadków.

- Nie wykluczam, że wydłużymy mu listę zarzutów - mówi Paweł Międlar z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.

Lubił politykę

O Arturze S. głośno mówiło się przed laty, gdy walczył z Kasą Chorych o korzystne kontrakty dla niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej.

Swoich sił próbował również w polityce. W 2001 r. bezskutecznie startował do Senatu z listy PSL. Rok później nie powiodła mu się próba wejścia do rady powiatu jasielskiego. W końcu wszedł do niej, ale dlatego, że zmarła radna wybrana z tej samej listy. W ostatnich wyborach bez efektu kandydował na radnego powiatowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24