Proces - pierwszy o nielegalne usunięcie ciąży, jaki trafił na wokandę krośnieńskiego sądu - toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wczoraj dziennikarze mogli poznać tylko sentencję wyroku. Jego uzasadnienie jest niejawne.
Pomagały - zapłacą
Na ławie oskarżonych zasiadały trzy osoby. 58-letni ginekolog oraz dwie 33-letnie mieszkanki Krosna. Renata P. skontaktowała swoją ciężarną znajomą z Anną D. Ta z kolei znalazła ginekologa, który miał się podjąć usunięcia ciąży. Cenę ustalono na 3 tys. zł.
Renata P. pożyczyła swojej koleżance brakujący tysiąc złotych. Przed zabiegiem Anna D. weszła do gabinetu lekarza i przekazała mu pieniądze.
Sąd uznał winę całej trójki. Januszowi G. za przeprowadzenie aborcji, mimo iż brak było przesłanek do zabiegu, wymierzył karę 1 roku pozbawienia wolności (maksymalne zagrożenie za to przestępstwo to 5 lat) w zawieszeniu na 2 lata.
Nie będzie pracował
W ocenie sądu, na taki sam wyrok zasłużyła za pośrednictwo Anna D. Niższy wyrok - 6 miesięcy, także w zawieszeniu na 2 lata - otrzymała Renata P. Wszyscy mają zapłacić grzywny, koszty sadowe oraz opłaty na rzecz Skarbu Państwa. Janusz G - 11 tys. zł, Anna D. - prawie 6 tys. zł, Renata P. - 3 tys. zł. Wobec lekarza sąd orzekł roczny zakaz wykonywania zawodu.
Wyrok jest nieprawomocny. Obrona nie wie, czy złoży odwołanie. Prokurator zdecyduje po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?