„Ze zdumieniem i wielkim niepokojem przyjęliśmy informację o odwołaniu Janusza Solarza z funkcji dyrektora szpitala” - napisali do marszałka lekarze, kierownicy klinik w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. - „W naszej ocenie, szpital systematycznie rozwijał się, wzbogacał o kadrę medyczną i specjalistyczny sprzęt. Świadczy o tym m.in. powstanie nowych oddziałów i klinik (...) Bardzo prosimy o utrzymanie na stanowisku dyrektora Janusza Solarza, mającego wielkie doświadczenie w prowadzeniu tak dużej jednostki organizacyjnej służby zdrowia, cieszącego się wielkim uznaniem wśród kadry szpitala i pacjentów, posiadającego umiejętność scalania załogi i utrzymywania dobrego klimatu w tak specyficznym i odpowiedzialnym zakładzie pracy”.
Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, spotkał się dziś m.in. z ordynatorami, oddziałowymi i związkowcami z „dwójki”. Wyjaśniał przyczyny rozwiązania umowy o pracę z dyrektorem Solarzem, przedstawił złą sytuację finansową placówki. Zdzisław Szramik, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy na Podkarpaciu, uważa, że jej przyczyna nie tkwi wcale w osobie dyrektora.
- Długów jest bardzo dużo. Powiedziałem jednak, że jeśli nie uzdrowi się całego systemu, nie wyceni procedur tak jak kosztują, to żaden dyrektor, jeśli nie będzie cudotwórcą, nie poradzi sobie z tym. Tutaj zmiana personalna niczego nie zmieni. Jak mówię, leczenie tej choroby powinno polegać na tym, by uzdrowić finansowanie, a nie wymieniać ludzi, którzy mają dokonać cudownego rozmnożenia pieniędzy, co przecież jest niemożliwe - uważa Szramik.
Stanisław Kruczek, członek zarządu, przyznał, że jeden element w postaci odwołania dyrektora sytuacji finansowej nie zmieni.
- Ale w tym szpitalu potrzebnych jest wiele działań, zarówno inwestycyjnych, jak też i restrukturyzacyjnych - podkreślał wielokrotnie.
Janusz Solarz nie chce komentować kulis rozstania z placówką.
- Potwierdzam tylko tyle, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron i że od poniedziałku jestem zwolniony ze świadczenia pracy.
Pytany o dalsze plany zawodowe przyznaje, że ma nadzieję kontynuować zajęcia na Uniwersytecie Rzeszowskim.
- Przede wszystkim chciałbym nadal działać w obszarze ochrony zdrowia, ponieważ w tej dziedzinie mam naprawdę duże doświadczenie - dodaje wiceminister zdrowia w latach 1997-1999, z wykształcenia prawnik, z służbą zdrowia związany od ponad 20 lat.
Już wiadomo, że będzie propozycja nowej pracy.
- Marszałek na spotkaniu deklarował, że samorząd województwa nie zamierza rezygnować z wiedzy i doświadczenia Janusza Solarza - mówi Tomasz Leyko, rzecznik marszałka.
O jakie ewentualnie stanowisko chodzi? Na razie nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!