Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze ostrzegają przed wirusami

Ewa Kurzyńska
- Gdy sami chorujemy lub przeziębione jest dziecko, radzę zostać w domu. "Przechodzenie” infekcji grozi powikłaniami, a w dodatku zarażane są kolejne osoby - ostrzega Mariusz Małecki, lekarz rodzinny z Rzeszowa.
- Gdy sami chorujemy lub przeziębione jest dziecko, radzę zostać w domu. "Przechodzenie” infekcji grozi powikłaniami, a w dodatku zarażane są kolejne osoby - ostrzega Mariusz Małecki, lekarz rodzinny z Rzeszowa. FOT. KRYSTYNA BARANOWSKA
W rejestracjach do lekarzy ustawiają się kolejki pacjentów. Chorych będzie przybywać, bo ciepła zima sprawia, że szaleją wirusy.

Dodatnie temperatury, silny wiatr, deszcz - typowo jesienna pogoda, która nam towarzyszy, nie sprzyja zdrowiu. Skutki nietypowej aury widać w rzeszowskich przychodniach.

- Przyjmujemy dużo więcej pacjentów niż zwykle - potwierdza Mariusz Małecki, lekarz rodzinny z Rzeszowa. - W niektóre dni chorych jest tylu, że musimy wydłużać lekarskie dyżury.

- Chorują zarówno dzieci, jak i dorośli. Mnożą się infekcje wirusowe, para - grypowe - dodaje lek. med. Jolanta Zawiejska z dziecięcej poradni nefrologicznej w NZOZ Medyk w Rzeszowie.
Może być jeszcze gorzej, bo po feriach do szkół wróciły dzieci. A przebywanie w dużych skupiskach sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób.

Aby uniknąć choroby lepiej także zrezygnować z wypraw do tłumnych hipermarketów. Na zdrowie nie wyjdzie nam również jeżdżenie zatłoczonymi autobusami.

Zwłaszcza, gdy niedawno przeszliśmy leczenie antybiotykami. Po takiej kuracji nasza odporność jest osłabiona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24