[galeria_glowna]
Siatkarki AZS WSBiP KSZO dużo pracowały w ostatnim czasie nad przyjęciem. Na zdjęciu Katarzyna Lisiecka.
(fot. Fot. Rafał Soboń)
Akademiczki nie rozpieszczały kibiców w ostatnich meczach. Dwie porażki z zespołami okupującymi dolne rejony ligowej tabeli nie tylko nie poprawiły atmosfery w zespole, ale również odbiły się głośnym echem w mieście. Po obiecującym początku, drużynę dopadł poważny kryzys. Szybkie kroki podjął zarząd klubu, który najpierw próbował rozmawiać z zawodniczkami, jednak wszystko wskazuje na to, że na rozmowach się nie skończy. Chcąc zachęcić kibiców do dopingu i wesprzeć w ten sposób zespół, zarząd AZS WSBiP KSZO postanowił, że na najbliższy mecz fani siatkówki będą mogli wejść bezpłatnie. - Przegraliśmy ostatnie dwa mecze, w tym dwa z rywalami, z którymi przynajmniej teoretycznie powinniśmy byli sobie poradzić. Trzeba jednak zapomnieć o tych trzech tygodniach marazmu i wrócić do poziomu z początku sezonu. Pracujemy też nad psychiką. Znam umiejętności swoich dziewczyn, pora tylko, żeby to się zazębiło - stwierdził trener Roman Murdza.
W ostatnim spotkaniu z PLKS Pszczyna najwięcej uwag padło pod kątem gry na przyjęciu. To głównie nad tym elementem w minionym tygodniu pracowały siatkarki AZS KSZO. Najbliższe rywalki dysponują zawodniczkami potrafiącymi mocno uderzyć z zagrywki i jeśli zespół myśli nad osiągnięciem korzystnego wyniku, pierwszy kontakt z piłką musi być dopracowany.
SENTYMENTALNY POWRÓT AGNIESZKI
O tym, że spotkanie z Chemikiem z pewnością nie będzie należało do łatwych świadczą statystyki. W dziesięciu meczach pierwszej rundy, zespół z Polic zanotował tylko jedną porażkę - 0:3 z liderem Legionovią Legionowo. Pozostałe mecze wygrał - osiem za trzy i jeden za dwa punkty. Ciekawostką jest, że w drużynie Chemika Police znajduje się Agnieszka Seta, która przeszła do tego zespołu przed obecnym sezonem właśnie z drużyny AZS WSBiP KSZO. Na tę chwilę nie wywalczyła sobie jednak miejsca w podstawowej szóstce. - Dla nas najważniejsze jest zdobycie w spotkaniu z AZS kompletu punktów i nie wyobrażamy sobie innego scenariusza, choć na pewno nie będzie to łatwy mecz. My walczymy o najwyższe cele w lidze, wiec musimy w każdym meczu grać o zwycięstwo. Nie wiem czym jest spowodowany ten kryzys w AZS. Być może jest to po prostu młody zespół, który na początku rozgrywek był wielką niewiadomą i nikt tak na prawdę nie wiedział czego można się po nim spodziewać. Teraz - po kilku spotkaniach - każdy sztab szkoleniowy ma już możliwość obejrzenia na płycie co te dziewczyny prezentują. To na pewno ułatwia ustawienie taktyki na spotkania z AZS. Dla mnie sobotni mecz będzie bardzo miłą podróżą sentymentalną, bo troszkę czasu spędziłam w Ostrowcu i kawałek siebie tam zostawiłam - powiedziała była zawodniczka pomarańczowo-czarnych Agnieszka Seta.
Początek spotkania AZS WSBiP KSZO Ostrowiec - Chemik Police zaplanowano na sobotę 10 grudnia, na godzinę 17. Wstęp bezpłatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?