W lasach jest bardzo sucho i łatwo o zaprószenie ognia, co może mieć fatalne skutki.
- Spodziewamy się dużego wzrostu penetracji lasów przez ludzi spragnionych kontaktu z naturą i rozumiemy te oczekiwania, ale apelujemy o rozwagę w korzystaniu z terenów leśnych - mówi Marek Marecki, zastępca dyrektora RDLP w Krośnie ds. gospodarki leśnej.
Obawy leśników nie są bezpodstawne. Najczęstszą przyczyną pożarów jest nieostrożność ludzka i podpalenia, zwłaszcza w okresie wiosennego wypalania traw. To, że od tygodni nie było opadów deszczu ( a zimą bardzo niewiele śniegu) ma przełożenie na rosnące zagrożenie pożarowe. Tej wiosny w lasach regionu zanotowano już 17 pożarów. Spaliło się jedenaście hektarów poszycia i młodników.
- To najgorszy sezon od lat, mimo że lasy podkarpackie należą do najmniej palnych w Polsce – mówi Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Tylko w ub. tygodniu w lasach na terenie krośnieńskiej RDLP wybuchło pięć pożarów, które łącznie objęły cztery hektary drzewostanów w nadleśnictwach Mielec i Głogów i Sieniawa. Wcześniej ogień pojawił się m.in. w Bieszczadach, w rejonie Otrytu.
Leśnicy apelują by w przypadku zauważenia pożaru szybko alarmować straż pożarną lub najbliższe nadleśnictwo. Uczulają też, że zniesienie zakazu wchodzenia do lasu nie oznacza, że można w pełni swobodnie korzystać z wszystkich jego atrakcji.
Można spacerować po leśnych ścieżkach, ale nie wolno np. rozsiąść się pod leśną wiatą i zjeść posiłek. Obiekty małej infrastruktury turystycznej - wiaty, miejsca biwakowe, leśne siłownie, place zabaw, wieże lub tarasy widokowe itp. – są wyłączone z użytkowania. Będą odpowiednio oznaczone przez leśników, np. taśmą. Otwarte i dostępne są natomiast leśne parkingi i miejsca postojowe. Na parkingu trzeba używać maseczek, w podczas spaceru w lesie nie ma obowiązku zakrywania ust i nosa.
Leśnicy radzą, jak bezpiecznie cieszyć się naturą: unikać zazwyczaj zatłoczonych miejsc, poszukać tych mniej popularnych. Niekoniecznie planować wycieczkę na weekend, ale wybrać się do lasy np. rano w zwykły dzień. Nie dotykać poręczy, ławek, zrezygnować z ekstremalnych sportów, w których łatwo o kontuzję,
- Pamiętajmy, że nadal obowiązują ogólne zalecenia i ograniczenia dotyczące przemieszczania się w czasie epidemii koronawirusa, także w lesie. Powinniśmy zachowywać odpowiednie odstępy od innych osób, unikać grupowania się – przypomina minister środowiska Michał Woś.
Ponad 100 strażaków z 30 jednostek PSP i OSP gasiło pożar lasu w okolicy miejscowości Obojna