Leszek Miller odwiedził Rzeszów

Leszek Miller w trakcie pobytu na giełdzie rolnej stwierdził, że minister Marek Sawicki i cały rząd nie dba o rolników.

- Zamiast wzorem państw zachodnich nie angażować się w konflikt na Ukrainie, tylko pozostać w roli obserwatora, nasz rząd chciał być na pierwszej linii, a teraz polscy rolnicy ponoszą konsekwencje złej polityki w tej sprawie. Przecież było z góry wiadomo, że sankcje ze strony Rosji będą - ocenił przewodniczący.

- Minister mówi, że ci, którzy jabłka sprzedają za grosze to frajerzy, a my mówimy "Nie jesteś frajerem, nie głosuj na PSL".

Ulotki o takiej własnie treści z karykaturą ministra Sawickiego rozdawano na giełdzie.

- My mamy pomysł i plan, jak pomóc rolnikom - deklarował Miller. - Trzeba uruchomić rezerwy finansowe i pomóc im przetrwać. Innego wyjścia nie ma.

Miller po raz kolejny poparł kandydaturę Ferenca na prezydenta Rzeszowa.

- Prezydent ma nasze poparcie od 12 lat, czyli od momentu, kiedy startował po raz pierwszy - mówi Miller. - Przez te lata zrobił z tego miasta, które było zaniedbane, jedno z najpiękniejszych miast w kraju - czyste, ładne,nowoczesne, tutaj się dobrze ludziom żyje. Jest coraz więcej inwestycji i miejsc pracy. Takiego kandydata zawsze będziemy popierać - deklarował Miller.