Li Qian i Lewandowski najlepsi w Polsce

To były podkarpackie 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski w Wałbrzychu! „Mała” w finale nie dała szans młodszej koleżance z kadry i SPAR-Zamku - wynik 4:0 (11:9, 11:5, 11:7, 11:9). Trzecia z zawodniczek SPAR-Zamku, Kinga Stefańska, przegrała w ⅛ finału z Darią Łuczakowską 3:4.

Partyka też wraca z Wałbrzycha ze złotem - w deblu z Katarzyną Grzybowską (razem mają też grać na igrzyskach w Rio!) zwyciężyły trzy pojedynki bez straty seta.

- Nie jechałem do Wałbrzycha w roli faworyta, ale zawsze po cichu marzę o tytule w singlu. Wreszcie swój cel osiągnąłem - mówi nowy mistrz Polski w tenisie stołowym Tomasz Lewandowski (AZS Politechnika Rzeszów). W finale w hali Aqua Zdrój pokonał Patryka Choj-nowskiego 4:1 (14:12, 13:11, 11:7, 18:20, 13:11). W ćwierćfinale z Danielem Bąkiem, w półfinale z Danielem Górakiem i w finale stracił po zaledwie secie.

- Muszę przyznać, że najtrudniejszy mecz rozegrałem wpierwszej rundzie z Janem Szymczykiem. W tym spotkaniu miałem momenty kryzysowe, przegrałem dwa z trzech pierwszych setów - przyznał „Lewy”, który do pełni szczęścia wywalczył jeszcze brązowy medal w mikście, w parze z Anną Zielińską z Chrobrego Międzyzdroje.

Zawodnicy Kolpinga Fraca Jarosław, w tym faworyt Wang Zeng Yi, odpadli już w ⅛ finału. Robert Floras powetował to sobie w deblu - zdobył srebro w parze z Danielem Bąkiem.

Jeszcze większą niespodziankę sprawili Piotr Cyrnek i Krzysztof Marcinowski z Pegaza Łańcut, którzy w deblu wywalczyli brązowe medale; grę o finał przegrali z parą Floras/Bąk 2:3.