Najnowsze informacje dotyczące liczby zgonów w Polsce, w rozbiciu na województwa, opublikowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Dane zostały opracowane na podstawie informacji zawartych w Rejestrze Stanu Cywilnego. Są one aktualne na koniec marca obecnego roku. Dotyczą ogólnej liczby zgonów w Polsce, mieszkańców naszego kraju, bez względu na przyczynę śmierci.
Porównaliśmy pierwszy, pełny rok pandemii koronawirusa, czyli okres od 1 kwietnia 2020 r. do końca marca 2021 r. z dwunastoma poprzednimi miesiącami (pełnym rokiem), czyli od 1 kwietnia 2019 r. do 31 marca 2020 r. Pierwsze obostrzenia w związku z koronawirusem zostały w Polsce wprowadzone w połowie marca zeszłego roku. W tym okresie notowano już w naszym kraju pierwsze przypadki zachorowań.
W pierwszym roku z koronawirusem przyrost zgonów na Podkarpaciu wyniósł 32,46 proc. i był zdecydowanie najwyższy spośród wszystkich województw w Polsce. W żadnym innym regionie przyrost zgonów w pierwszym roku pandemii nie był wyższy niż 30 proc. Pod tym względem na drugim miejscu znalazło się województwo opolskie 27,33 proc., na trzecim lubuskie 26,85 proc. Najmniejszy przyrost zanotowano w zachodniopomorskim 22,13 proc. Średnia dla całego kraju wyniosła 24,96 proc.
Zobacz najnowsze dane dotyczące liczby zgonów Rejestru Stanu Cywilnego:
Dlaczego akurat u nas zanotowano największy przyrost zgonów? Zapewne jednym z czynników jest struktura demograficzna społeczeństwa Podkarpacia. Pod tym względem jesteśmy "najstarszym" regionem w kraju. Porównując wiek i płeć osób zmarłych w pierwszym roku pandemii (z różnych przyczyn) wyraźnie widać, że większe przyrosty zgonów są wśród osób powyżej 65. roku życia, zwłaszcza mężczyzn.
Jednak wysokie miejsca w tym smutnym rankingu "młodszych" województw wskazuje, że demografia nie jest jedynym "sprawcą" znacznego przyrostu śmiertelności.
Z raportu Office for National Statistics, brytyjskiej agencji statystycznej, wynika, że 2020 r. w Polsce była największa liczba tzw. nadmiarowych zgonów spośród 31 przeanalizowanych krajów europejskich. Nadmiarowe zgony (nadmierna śmiertelność) to przypadki śmierci wykraczające poza poziom z poprzednich lat. Obejmują one zmarłych nie tylko z powodu COVID-19, ale również ofiary powikłań w chorobach przewlekłych, niewydolności służby zdrowia lub utrudnionego dostępu do specjalistów i braku diagnoz. Prawdopodobnie również wśród tych czynników, poza niekorzystną demografią, należy szukać przyczyn wyższej śmiertelności wśród mieszkańców Podkarpacia.
- Obecnie sytuacja jest podobna we wszystkich powiatach w regionie. W trzeciej fali wyróżniały się, miały najwięcej zachorowań, powiaty rzeszowski, miasto Rzeszów, łańcucki, gdzie współczynniki średniodobowe, zachorowalność na 100 tys. mieszkańców, sięgały ponad 90. W tej chwili w większości powiatów ten wskaźnik jest między 25 i 30. Nieco bardzo obciążona jest strona wschodnia i południowa województwa
- podczas konferencji mówił A. Sidor.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?