Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczy się tylko zwycięstwo!

Tomasz Strzębała
Bilety na mecz z Unią można nabyć w kasach hali MOSiR przy ulicy Sikorskiego w piątek od godziny 15 do 18, oraz w dniu meczu od 14.
Bilety na mecz z Unią można nabyć w kasach hali MOSiR przy ulicy Sikorskiego w piątek od godziny 15 do 18, oraz w dniu meczu od 14.
Tego spotkania koszykarze z Jarosławia nie mogą przegrać. Unia na pewno tanio skóry nie sprzeda, ale zdecydowanym faworytem jest Znicz, który w pierwszej rundzie pewnie wygrał w Tarnowie.

Jarosławski beniaminek w 15. kolejce zagra po raz pierwszy w sezonie jako faworyt. Trener Stanisław Gierczak zapewnia, że nie powinno to źle wpłynąć na zespół.

- Nie patrzymy na to w ten sposób. Wiadomo, że będzie to bardzo trudny mecz, trudny, bo nie możemy sobie pozwolić na wpadkę. Jeśli chcemy, by ekstraklasa na dłużej pozostała w Jarosławiu, to trzeba koniecznie wygrać - mówi.

W pierwszym meczu Znicz dość łatwo poradził sobie z Unią, wygrywając różnicą 28 punktów (77:49 - przyp. red.), ale przed rewanżem jarosławianie są ostrożni w prognozowaniu.

- Nie spodziewałbym się, że teraz będzie tak samo - ocenia Przemysław Łuszczewski.

- W tamtym meczu wszystko nam wychodziło, po za tym tarnowianom będzie zależało na dobrym wyniku. Może być naprawdę ciężko - tłumaczy skrzydłowy Znicza.

Tylko dwóch wysokich

Mimo wszystko wydaje się, że Unia powinna być łatwym kąskiem. Tym bardziej, że do Jarosławia przyjedzie jeszcze bardziej osłabiona.

- W naszej ekipie zabraknie Milana Vucicevicia, któremu skończyła się wiza, mamy więc tylko dwóch wysokich graczy - ze smutkiem stwierdza Krzysztof Kocoł, trener tarnowskich jaskółek, który przejął zespół po rezygnacji pierwszego szkoleniowca Ryszarda Żmudy.

- Od początku brakuje w drużynie takiego mózgu, który pociągnąłby grę i pozwolił na łatwiejsze zdobywanie punktów zarówno z obwodu, jak i spod kosza. Bez konkretnych zmian możemy zapomnieć o zwycięstwach. Oczywiście podejmiemy walkę, ale w jakiej jesteśmy sytuacji widać gołym okiem - dodaje opiekun Unii.

"Maja" nie pęka

Stanisław Gierczak przestrzega, by nie sugerować się kłopotami rywala.

- Jestem przekonany, że mimo problemów zrobią wszystko, by przełamać złą passę. Już przed tygodniem, grając u siebie z Polpakiem pokazali, że stać ich na wiele. Ja mam nadzieje, że w mojej drużynie nie wkradnie się jakaś dekoncentracja.

Jego słowa potwierdza kapitan Unii, Wojciech Majchrzak .

- Potrzebujemy zwycięstwa. Trzeba wziąć się w garść i udowodnić, że jeszcze potrafimy wygrywać. Nie możemy pozwolić by powtórzył się początek meczu w Tarnowie, gdy Znicz już w pierwszej kwarcie wypracował znaczną przewagę. Jeśli zagramy skutecznie to jest szansa na zacięte widowisko - uważa popularny "Maja".

Smaczek

Dodatkowego smaczku tej rywalizacji nadaje osoba Saniego Ibrahima. Nigeryjski center w pierwszej rundzie reprezentował barwy Unii, teraz zdobywa punkty dla Znicza.

- Liczę na niego. Powinien nas wzmocnić na desce. Nieźle poradził sobie w debiucie z Anwilem i mam nadzieje, że przeciwko swoemu byłemu klubowi zagra jeszcze lepiej - podsumowuje szkoleniowiec jarosławskiej drużyny.

Początek meczu w Jarosławiu w sobotę o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24