Developres Rzeszów – Volero Zurych 1:3
Sety 16:25, 25:18, 22:25, 22:25
Developres: Helić, Kaczmar, Blagojević, Rousseaux, Ptak, Żabińska, Nowakowska (libero) oraz Ganszczyk, Andruszko, Rabka, Kaczorowska. Trener Lorenzo Micelli.
Volero: Bjelica, Antonijevic, Unternahrer, Lazić, Lazarenko, Todorova, Popovic (libero) oraz De Almeida, Dimitrova. Trener Avital Selinger.
Volero rozpoczął mecz z Aną Bjelicą w składzie, która dopiero od kilku dni jest zawodniczką klubu ze Szwajcarii. Z kolei zabrakło anonsowanych Kubanek. W Developresie nie wystąpiła Agata Sawicka, która ma uraz kolana.
Developres nie zaczął najlepiej tego spotkania. Rywalki najpierw podbiły atak Adeli Helić, a w kolejnej akcji nasza atakująca posłała piłkę w aut. Przyjezdne objęły prowadzenie i nie oddały go do końca tego seta. Z czasem Volero przyspieszyło i zdecydowanie odskoczyło naszym siatkarkom.
W kolejnej partii również początkowo prowadziły zawodniczki z Zurychu. Z czasem jednak coraz lepiej zaczęły prezentować się rzeszowianki i po dwóch błędach w ataku Aleksandru Lazić w końcu nasz zespół objął prowadzenie. Developres poszedł za ciosem, as serwisowy zanotowała Rousseaux, potem zaczął lepiej funkcjonować blok rzeszowianek i przewaga gospodyń rosła. Swoje pięć minut miała Jelena Blagojević, która punktowała w ataku i w bloku. Po jednym z błędów rywalek było już 20:12 i tylko rozluźnienie w końcówce w szeregach miejscowych uchroniło rywalki przed wysoką porażką.
Trzeci set drużyna Developresu zapamięta na bardzo długo, niestety nie będą to miłe wspomnienia. Po kilku fantastycznych seriach gospodyń było już 16:6 dla miejscowych i wydawało się, że nic nie odbierze im pewnego punktu w tym meczu. Rzeczywistość okazała się brutalna. W jednym ustawieniu przeciwniczki odrobiły 8 punktów, a w tym czasie rzeszowianki popełniły chyba wszystkie możliwe błędy siatkarskie. To dodało skrzydeł zawodniczkom Volero i kompletnie odebrało chęć do gry naszej drużynie. Dalsza część seta to było już kopanie leżącego. Gospodynie poderwały się przy stanie 19:23, odrobiły trzy oczka i miały okazję na wyrównanie, ale Blagojević posłała piłkę w aut.
Niestety czwarty set był już tylko formalnością w wykonaniu ekipy z Zurychu. Przyjezdne od początku objęły prowadzenie i kontrolowały wynik seta do końca. Developres kilka razy zbliżył się do rywalek, ale za każdym razem gdy to następowało Volero znów odskakiwało.
Na pewno na uznanie zasługuje ambitna postawa rzeszowianek w samej końcówce. Podopieczne Lorenzo Micelliego obroniły bowiem, aż pięć piłek setowych. Niestety za piątym razem przełamała ich atakiem z prawego skrzydła Mira Todorowa.
Po tej porażce Developres ma już tylko matematyczne szanse na grę w play-off Ligi Mistrzyń.
W innym meczu grupy A: Volei Alba Blaj – ASPTT Miluza 3:2.
Młodzi rzeszowianie chcą grać w rugby [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?