Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Siatkówki Kobiet: Developres Rzeszów rozgromił Impel Wrocław [ZDJĘCIA]

Łukasz Pado
Developres SkyRes Rzeszów – Impel Wrocław 3:0 (25:17, 25:18, 25:20).
Developres SkyRes Rzeszów – Impel Wrocław 3:0 (25:17, 25:18, 25:20). Krzysztof Kapica
Siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów pokonały u siebie 3:0 Impel Wrocław w meczu szóstej kolejki Ligi Siatkówki Kobiet.

Developres SkyRes Rzeszów – Impel Wrocław 3:0

Sety: 25:17, 25:18, 25:20

Developres: Helić, Gajewska, Rousseaux, Blagojević, Ptak, Hawryła, Sawicka (libero). Trener Lorenzo Micelli.

Impel: Szczurkowska, Nichol, Murek, Kaliszuk, Trojan, Chojnacka, Stenzel (libero) oraz Gierak. Trener Marek Solarewicz.

Sędziowali Myszkowski (Warszawa) i Niedbał (Dębica). Widzów 1200.

MVP: Monika Ptak.

Kilka miesięcy temu Developres i Impel grały ze sobą o brąz Orlen Ligi. Po zaciętych dwóch meczach górą były rzeszowianki. Od tamtego czasu jednak sporo się zmieniło. Do Developresu dołączyło kilka wartościowych zawodniczek w tym Agata Sawicka i Monika Ptak, właśnie z Wrocławia. Z kolei Impel został całkowicie odmłodzony i w przeciwieństwie do rzeszowianek, których celem jest podium, będzie się bił o utrzymanie.

Trener Developresu Lorenzo Micelli już przed meczem wiedział, że jego zespół będzie musiał radzić sobie bez podstawowej rozgrywającej Anny Kaczmar, która boryka się z kontuzją barku. Ile Kaczmar znaczy dla drużyny udowodniła już nie raz. Swoją szansę wobec nieobecności koleżanki dostała Natalia Gajewska.

Początek meczu był rewelacyjny w wykonaniu Developresu (5:0, 8:1, 13:4), bo rywalki nie radziły sobie w przyjęciu. Zagrywką katowały je szczególnie Jelena Blagojević i Helene Rousseaux. Z czasem wrocławianki przyzwyczaiły się do hali na Podpromiu, coraz lepiej zaczęły grać blokiem, odbiły kilka piłek w obronie i nawet odrobiły część strat. Po drugim z rzędu bloku na Adeli Helić było (18:14), zaraz potem w aut zaatakowała Magda Hawryła. Na szczęście przewaga była wystarczająco duża. Dodatkowo dwa punktowe bloki zaliczyła Hawryła, rywalki dołożyły parę błędów i było po secie.

Druga partia początkowo była wyrównana, ale od stanu po 6 drugi bieg włączyły gospodynie i szybko odskoczyły (10:6, 17:10, 23:13). Na uznanie zasługuje akcja Blagojević, Gajewskiej i Rousseaux. Pierwsza w ekwilibrystyczny sposób obroniła atak rywalek pod bandami reklamowymi, druga w trudnej sytuacji dograła na tyle dobrze, że Helene sprytnym plasem umieściła piłkę w boisku rywalek. W końcówce Impel odrobił część strat, ale to było zdecydowanie za mało.

Trzeci set niczym nie różnił się od poprzednich. Od początku ton nadawały rzeszowianki, które po wypracowaniu sobie przewagi kontrolowały wynik. Nie brakowało momentami nerwów na parkiecie. Rzeszowianki kilka razy nie zgadzały się z orzeczeniami sędziego i dochodziło do dyskusji, jedna z nich zakończyła się żółtą kartką dla trenera Lorenzo Micelliego, ale nie wpłynęło to negatywnie na grę Developresu.

To drugie z rzędu zwycięstwo rzeszowianek do zera. Niestety tym razem strat do rywali w tabeli nie dało się zmniejszyć. Kolejny mecz Developres zagra 27 listopada z Tauron MKS-em Dąbrowa Górnicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24