Liga Siatkówki Kobiet. Developres SkyRes Rzeszów gra dziś w Legionowie

Zespół Lorenzo Micelliego spotka się dziś (godz. 19) w Legionowie z tamtejszym zespołem. Historia meczów między nimi jest na korzyść ekipy z Rzeszowa, ale uwidoczniło się to dopiero w ostatnim sezonie, gdy Developres ograł Legionovię dwa razy po 3:0. W poprzednich dwóch sezonach rywalizacja była remisowa.

Teoretycznie zdecydowanym faworytem dziś będzie Developres, który posiada o wiele większy potencjał kadrowy. Legionovia od kilku lat bazuje na młodych siatkarkach, a te którym uda się wypromować szybko trafiają do innych klubów. I tak przed sezonem do Muszyny przeniosła się Monika Bociek, do BKS-u Bielsko-Biała Barbara Zakościelna, a do Impelu Iga Chojnacja, z kolei Katarzyny Wawrzyniak i Połeć oraz Klaudia Grzelak wybrały oferty czołowych klubów 1 ligi.

Legionovia na rynku transferowym działała oszczędnie. Do drużyny z Trefla Sopot trafiły Beata Mielczarek, Alicja Wójcik i Magda Damaske, a także rozgrywająca Paulina Szpak (KSZO Ostrowiec Św.) i Małgorzata Jasek (AZS Warszawa). Ale nie są to zawodniczki, które mogą stanowić o sile drużyny w tej lidze.

Wierni kibice Developresu pamiętają wielkie boje o awans do pierwszej ligi, a potem do ekstraklasy z Karpatami Krosno. Pamięta je też Ewelina Mikołajewska, która dziś jest jedną z liderek Legionovii. Drugą jest inna była „Karpatka” Anna Bączyńska. Ta przyszła do Krosna, gdy Rzeszów był już w Orlen Lidze.

W Rzeszowie przed tym meczem atmosfera jest dość spokojna, ale jak zapowiadają, nikt punktów w tabeli jeszcze nie dopisuje. - Podchodzimy poważnie do każdego rywala i nie inaczej będzie w przypadku Legionovii - mówi środkowa Magdalena Hawryła. - Zespół z Izraela też wyglądał niepozornie, a potrafił dać się nam we znaki.

Atutem Legionovii może być nie tylko swoja hala, ale również zapas sił. Gospodynie ostatni mecz grały półtora tygodnia temu. Developres w tym czasie spędził kilka dni w podróży i zagrał dwukrotnie z Hapoelem Kfar Saba.

- Myślę, że sił nam nie zabraknie. Jesteśmy dobrze przygotowane do sezonu - dodała Hawryła.

Marcin Sroka (koszykarz Miasta Szkła Krosno): Dziękujemy kibicom, którzy nas wspierali w tych najważniejszych momentach