Rzeszowianki były zdecydowanymi faworytkami tego spotkania. Jednak w początkowej fazie pierwszego seta wcale nie było widać ich dominacji. Przyjezdne grały odważnie i nie pozwalały rzeszowiankom na rozwinięcie skrzydeł (4:4).
Chwilę potem Developres podkręcił tempo a pilanki popełniły kilka błędów – po efektownym, pojedynczym bloku Katarzyny Zaroślińskiej-Król gospodynie prowadziły 12:8 i wydawało się, że tę partię będą mieć już do końca pod kontrolą. Jednak nic bardziej mylnego. Goście nie poddali się i zmniejszali straty, postawili też kilka bloków. Kiedy Gawlak uderzyła z krótkiej PTPS Piła miał już tylko jedno „oczko” straty (16:17). Mimo ambitnej postawy pilanek końcówka seta należała do siatkarek Stephane'a Antigi. Na skrzydłach raziły Frantti i Zaroślińska-Król (24:20). Partię kiwką zakończyła Blagojević (25:20).
W drugiej partii w grze Developresu pojawiło się trochę chaosu, głównie przez niedokładne przyjęcie. Skutkowało to problemami ze skończeniem ataku. Pilanki natomiast pilnowały się i wykorzystywały słabszy okres gospodyń – zatrzymały Zaroślińską-Król, posłały asa i prowadziły 8:5, a chwilę potem już 12:8. O czas poprosił Stephane Antiga i podziałało – jego zawodniczki wróciły na boisko odmienione i po kilku wymianach na tablicy wyników widniał już remis 13:13, 16:16. Jednak to goście byli cały czas to o jedno, to o dwa „oczka” lepsi (20:22). W końcówce na zagrywkę weszła Grabka i posłała asa (22:22). Rozpoczęła się gra punkt za punkt, żadna z ekip nie odpuszczała, co doprowadziło do gry na przewagi (24:24). Wojnę nerwów udało się wygrać siatkarkom z Rzeszowa – Jelena Blagojević dwa razy wygrała walkę z blokiem na lewej flance (30:28).
Trzecia partia toczyła się już pod dyktando rzeszowianek. Drużyna PTPS-u Piła nie miała nic do powiedzenia. Świetnie radziły sobie Michaela Mlejnkova, która rozpoczęła tego seta w pierwszym składzie, oraz Katarzyna Zaroślińska-Król. Gospodyniom wychodziło wszystko, nawet kiedy mogły jedynie bezpiecznie przebić piłkę na drugą stronę, ta wpadała pilankom w boisko (13:8). Świetnie działał blok i asekuracja. Developres postawił kropkę nad „i” pewnie wygrywając trzecią odsłonę spotkania 25:13.
Teraz przed Developresem rywalizacja w finałowym turnieju Pucharu Polski. Rywalem rzeszowianek w półfinale będzie ekipa Legionovii Legionowo (07.03. godzina 17:00).
Developres SkyRes Rzeszów – Enea PTPS Piła 3:0 (25:20, 30:28, 25:13)
MVP: Katarzyna Zaroślinśka-Król.
Developres SkyRes Rzeszów: Frantti 10, Witkowska 6, Blagojević 10, Efimienko-Młotkowska 5, Valentin-Anderson 3, Zaroślińska-Król 23, Krzos (l) oraz Mlejnkova 7, Kaczmar, Grabka 1, Hawryła. Trener Stephane Antiga.
Enea PTPS Piła: Gawlak 1, Słonecka 14, Bednarek 4, Urban 7, Kucharska 6, Baran 12, Saad (l), Pawłowska (l) oraz Kazała, Szubert. Trener Mirosław Zawieracz.
Sędziowie: Aleksandra Szydełko, Bartłomiej Baniak.
Zobacz też: Wielkie wyzwania 2020 Rafała Wilka: kończy budować dom, będzie bronił pracy doktorskiej, w Tokio pojedzie po dwa złote medale paraolimpiady
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jerzy Stuhr kończy 77 lat. Przez lata budził szacunek, dziś ma zmarnowaną reputację
- Nie uwierzycie, co Daniel Martyniuk wyczynia tuż po weselu! Wrócił do formy
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?