Liga Siatkówki Kobiet. Zawodniczki Developresu SkyRes Rzeszów zagrają pierwszy mecz w roku 2018 we własnej hali - są faworytkami

Poprzedni rok był najlepszy w historii klubu z Rzeszowa i w związku z tym apetyty kibiców i samych siatkarek są mocno wyostrzone. - Mam nadzieję, że 2018 rok zacznie się równie dobrze jak ten miniony się skończył - mówi Agata Sawicka, libero Developresu.

Życzenie siatkarki może się spełnić, bo pierwszym rywalem rzeszowianek w nowym roku będzie Muszynianka. Faworytem będzie zespół z Podkarpacia. Historia spotkań ligowych pomiędzy oboma zespołami jest na korzyść ekipy znad Popradu. „Mineralne” mierzyły się z Developresem sześć razy, w tym odniosły cztery zwycięstwa i tylko dwie porażki. Wygrane Muszynianki to jednak sezony 2014-16, w ostatnim nastąpił zwrot i to Rzeszów wygrał oba starcia. Ekipa Bogdana Serwińskiego to też stały sparingpartner rzeszowianek w przedsezonowych turniejach towarzyskich.

Na tym nie koniec. Drugim trenerem Muszynianki jest Marcin Wojtowicz (wywalczył z Developresem awans do ekstraklasy), a na ataku gra Patrycja Flakus mająca w karierze epizod w Rzeszowie. Z kolei w składzie Developresu jest, aż 5 byłych siatkarek Muszynianki, to: Adela Helić, Klaudia Kaczorowska, Helene Rousseaux, Anna Kaczmar i Agnieszka Rabka.

Ta ostatnia to nowy nabytek klubu z Rzeszowa.

- Myślę, że dopóki nie wróci Ania Kaczmar do składu to bardzo dobra opcja - ocenia Lorenzo Micelli, trener Developresu. Rabka zerwała kontrakt, z KSZO Ostrowiec Św. i od ponad tygodnia trenuje w Rzeszowie.

- Staramy się, aby pani Agnieszka była do dyspozycji trenera w meczu z Muszynianką, dopełniamy formalności jeśli chodzi o jej grę u nas - mówi Rafał Mardoń, prezes KS Developres, który odniósł się również do sytuacji Natalii Gajewskiej, której klub miał proponować przejście do KSZO. - Natalia na razie z nami zostaje, bo musimy mieć dwie rozgrywające, a Anna Kaczmar obecnie nie może nawet trenować.

Jeśli chodzi o rywalki. To mają na papierze niezły skład. Danica Radenković była uznawana za najlepszą rozgrywającą Orlen Ligi w sezonie 2014/15, Maja Savić, Dorota Medyński i Aleksandra Wójcik dorobiły się już renomy w LSK, z kolei Monika Bociek i Małgorzata Śmieszek to nadzieje polskiej siatkówki.

Niestety wyniki nie są satysfakcjonujące. Zespół Bogdana Serwińskiego ogrywał drużyny z dołu tabeli, ale z ekipami z miejsc 1-8 przegrał wszystko.

Celem Developresu w tym meczu będzie z pewnością komplet punktów, tylko on bowiem daje rzeszowiankom szansę na zakończenie pierwszej części sezonu na 2. miejscu, a to z kolei ma wpływ na rozstawienie w Pucharze Polski. Drużyny z miejsc 3-10 po pierwszej rundzie zasadniczej rozpoczną bowiem rywalizację w PP od 5 rundy, a te z miejsc 1 i 2 od 6 rundy.

Przypuszczalne składy:

Developres: Gajewska (Rabka), Helić, Rousseaux, Blagojević, Ptak, Żabińska, Sawicka (libero).

Muszynianka: Radenković, Bociek, Wójcik, Brzóska, Savić, Śmieszek, Mendyńska (libero).

Mecz: sobota, g. 17, hala na Podpromiu.

Prezes Asseco Resovii: Zmiana trenera była konieczna