Limblach Zaczernie uległ na inaugurację Chełmiance: foto

Zobacz zdjęcia z meczu: Limblach Zaczernie - Chełmianka Chełm

Nie taką inaugurację w III lidze wymarzono sobie w Zaczerniu. Motywacja była, ale część piłkarzy nie wytrzymała presji i nieco im się roztrzęsły nogi. Po raz kolejny okazało się, że wysokie wygrane w sparingach mogą nie przełożyć się na ligę.

Początek był wyrównany, Limblach miał dwie okazje na zdobycie bramki, ale strzał Przemysława Stąporskiego obronił świetny tego dnia Bartłomiej Porzyc, a Pawłowi Adamczykowi zabrakło zdecydowanie w polu karnym. Z drugiej strony próbował Marusz Miksza, ale nad bramką. Kolejne minuty należały do gospodarzy, co rusz próbowali swoich sił w starciu z bramkarzem Chełmianki, ale ten miał "dzień konia". Jego via-a-vis nie Piotr Kukulski również wykazał się niesamowitymi umiejętnościami broniąc piękny strzał Daniela Krakiewicza, po którym piłka zmierzała w okienko bramki zaczernian. Gdy wydawało się, że na przerwę będzie 0-0, goście spróbowali jeszcze raz i Krzysztof Fajman z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

Po przerwie goście spokojnie okopali się w obronie wyprowadzając jedynie niegroźne kontry. Miejscowi zaciekle atakowali, rzadko, ale dochodzili do sytuacji strzeleckich, nie był to jednak ich dzień. Piotr Gilar trafił w poprzeczkę, Marcin Brogowski, choć wyskoczył wyżej od bramkarza gości minimalnie spudłował. Drugi gol dla Chełmianki, autorstwa pary rezerwowych nieco podciął skrzydła naszej drużynie. Rozmiary porażki mógł zmniejszyć wprowadzony Krzysztof Blim, ale dwukrotnie znajdując się kilka metrów od bramki pudłował.

Zobacz zdjęcia z meczu: Limblach Zaczernie - Chełmianka Chełm

0-1 Fajman (45, w zamieszaniu podbramkowym),
0-2 Wyroślak (79, zagranie Dąbrowskiego).

Składy oraz opinie trenerów znajdziesz we wtorkowym papierowym wydaniu Nowin