Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List z Rzeszowa do Rzeszowa szedł 19 dni

Wojciech Tatara
- List nadano 19 lipca. Szczepienie zaplanowano na 28 lipca, a listonosz dostarczył mi go 7 sierpnia - pokazuje pan Julian.
- List nadano 19 lipca. Szczepienie zaplanowano na 28 lipca, a listonosz dostarczył mi go 7 sierpnia - pokazuje pan Julian. Krystyna Baranowska
Jak długo możne iść list z Rzeszowa do Rzeszowa? Nawet 19 dni. Przekonał się o tym Czytelnik Nowin. Przez spóźnioną przesyłkę wnuk naszego Czytelnika nie został zaszczepiony w wyznaczonym terminie.

Pan Julian, rzeszowianin, odebrał list z placówki medycznej, w którym była podana data szczepienia wnuka. Jak mówi mieszkaniec stolicy Podkarpacia nie zgłosił by sprawy do Nowin, gdyby nie to, że list dotarł do niego już po wyznaczonym terminie wizyty. Mimo że został wysłany w Rzeszowie i tu też mieszka odbiorca.

Tak pracuje poczta

- Jestem zdziwiony, że list w obrębię jednego miasta szedł aż 19 dni. Nadano go w centrum miasta, a ja mieszkam przy ulicy Marii Jasnorzewskiej-Pawlikowskiej (niedaleko alei Rejtana - przyp.red). Na szczęście problem ze szczepieniem udało się wyjaśnić. Gdyby jednak było to wezwanie na przykład do sądu na rozprawę, to miałbym problemy - mówi pan Julian. - Takie postępowanie może doprowadzić do utraty zaufania do poczty -dodaje.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z centralą Poczty Polskiej. Tutaj poinformowano dowiedzieliśmy się, że list nie został nadany jako polecony.

- Klient ma prawo złożyć skargę. Powinna ona zawierać informację o dacie nadania przesyłki, kategorię przesyłki (ekonomiczna czy priorytetowa). Skargę można złożyć pisemnie, za pomocą faxu lub elektronicznie. Chciałbym też podkreślić, że w tym konkretnym przypadku nie wniesiono takiej skargi - wyjaśnia Grzegorz Warchol z biura prasowego Poczty Polskiej.

Zależy im na klientach

- W tej sprawie będzie bardzo trudno starać się o odszkodowanie. Trzeba by było wykazać szkodę za opóźnienie przesyłki, a ta nie była wysokiej wartości ani polecona, więc jedynie o sprawie można poinformować Urząd Komunikacji Elektronicznej, który ma nadzór nad takimi Instytucjami jak Poczta Polska - wyjaśnia Radomir Stasicki, miejski rzecznik praw konsumentów w Rzeszowie.

W centrali Poczty Polskiej zapewniają, że zależy im na poprawie jakości obsługi klientów.

- Sygnały od naszych klientów uważnie analizujemy, bo dzięki temu możemy zareagować na niezgodne z przyjętymi przez nas standardami świadczenie usług pocztowych - dodaje Warchoł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24