Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Lokomotywa" z Daugavpils nie zwolniła na stacji Krosno

Marek Bluj
Bieg 10. - Marcin Rempała i Mirosław Jabłoński wygrywają dubletem. Tylko raz...
Bieg 10. - Marcin Rempała i Mirosław Jabłoński wygrywają dubletem. Tylko raz... Tomasz Jefimow
Pierwszoligowa premiera sezonu w Krośnie nie wypadła najlepiej. Kibice liczyli po cichu na niespodziankę, ale musieli się obejść smakiem.

Łotewska „Lokomotywa’ pokazała, że jest równie mocna, jak i w tamtym sezonie, w którym wygrała rywalizację na zapleczu eks-traklasy. W tym sezonie, mając w swoich szeregach takich zawodników jak Lindgren, Bogdanow, Lebiediew, Puodżuks czy Kylmaekorpi, też będzie się liczyć w walce o najwyższe miejsca.

W Krośnie już pierwszy bieg pokazał, że nie będzie przelewek. Bogdanow z Lindgrenem przywieźli na 5:1 Patryka Malitowskiego i Tomasza Chrzanowskiego. Po półgodzinnej przerwie na naprawienie zielonego światła Lokomotiv nadal się nie zatrzymywał, tylko powiększał dystans. Korzystał także z nieszczęśliwych przypadków, które przytrafiały się „Wilkom” - w postaci awarii motocykla Ernesta Kozy czy upadku Kamila Wieczorka, który jechał w KSM jako gość. Po dwóch wygranych z rzędu w stosunku 5:1 w biegach nr 8 i 9 faworyzowani goście odjechali gospodarzom, którzy sprawiali wrażenie nieco zaskoczonych bardzo dobrą dyspozycją przeciwników, na dystans 24 oczek (39:15). Dopiero w dziesiątej gonitwie para z Krosna wygrała po raz pierwszy. Marcin Rempała i Mirosław Jabłoński ograli dubletem Kylmaekorpiego i Kostygowa, ale za chwilę pięknym za nadobne zrewanżowali się miejscowym Lebiediew i Bogda- now.

Jeszcze tylko dwukrotnie krośnieńska publiczność miała okazję oklaskiwać biegowe zwycięstwa swojej drużyny. Oba w stosunku 4:2. Postarali się o nie Koza z Wieczorkiem (12. bieg) i Rempała z Jabłońskim (15. wyścig).

Ten ostatni duet ciągnął wynik krośnieńskiego beniaminka, ale też nie świecił pełnym światłem. Starał się Wieczorek. Pozostali zawodnicy KSM nie pojechali tak, jak oczekiwali tego ich fani. Dotyczy to zwłaszcza Tomasza Chrzanowskiego, który musi pewnie bardziej popracować nad swoimi motorami. Goście robili swoje, odegrali role na dobrym poziomie. Byli zwyczajnie za dobrzy dla miejscowych. Mieli szybsze motory, jakby byli lepiej dopasowani do krośnieńskiego toru. Także juniorzy Lokomotivu, dysponujący bardzo dobrym sprzętem, pozostawili po sobie niezłe wrażenie. Zawodnikom KSM nie można odmówić walki, ale wyraźnie odstawali od zdeterminowanych rywali.

KSM Krosno - Lokomotiv Daugavpils 33:57

KSM: 9. Patryk Malitowski 6(1,2,1,u,2), 10. Tomasz Chrzanowski 1+1 (0,1*, -, 0), 11. Ernest Koza 4+1 (d,0,-,3,1*), 12. Marcin Rempała 10 (2,1,d,3,1,3), 13. Mirosław Jabłoński 9+1 (3,1,1,2*,1,1), 15. Kamil Wieczorek (gość) 3 (2,w,d,1), 15. Adrian Bialk 0 (d,0,-). Trener Ireneusz Kwieciński.

Lokomotiv: 1. Fredrik Lindgren 8+3 (2*,2*,2*,2), 2. Maksim Bogdanow 11+1 (3,3,3,2*,-), 3. Andrzej Lebiediew 13+1 (3,3,2*,3,2), 4. Kjastas Puodżuks 12+1 (1,2*,3,3,3), 5. Joonas Kylmaekorpi 7+2 (1*,3,1,2*,-), 6. Davis Kurmis 1 (1,0,0,0), 7. Jewgienij Kostygow 5 (3,2,0,0). Trener Nikołaj Kokin.

NCD - 71,31 - uzyskał w 10. wyścigu Marcin Rempała. Sędziował Spychała (Opole). Widzów: 4000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24