Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Los Strumyka Malawa w rękach radnych

Łukasz Pado
Piłkarze Strumyka Malawa wywalczyli odroczenie wyroku na ich drużynę. W niedzielę zagrają z Partyzantem Targowiska w Łańcucie, ale może to być dla tej ekipy ostatni mecz w III lidze. To czy beniaminek rozegra kolejne spotkania może rozstrzygnąć się dopiero w przyszły czwartek.

Zarząd klubu, który zebrał się wczoraj, był już zdecydowany na wycofanie drużyny seniorów z III ligi. Namieszali jednak piłkarze wygrywając w Sanoku ze Stalą 2-0. Gdyby nie to, pewnie byłoby po wszystkim.

- Ci chłopcy walczyli jak gladiatorzy, wygrali. Jak teraz im powiedzieć, że kończymy z tym wszystkim? - kręci głową prezes Strumyka Roman Dańko. - Zostawimy ich na lodzie, bo teraz klubu nie znajdą. Tylko dzięki nim wstrzymujemy się z decyzją rozwiązania drużyny. Prosili o spotkanie z radnymi i wójtem, takie chcemy zorganizować.

Zarząd Strumyka zamierza zaprosić do swojego klubu Wójta Gminy Krasne oraz radnych, którzy głosowali przeciwko zwiększeniu dofinansowania na remont stadionu.

- Chcemy by przyszli też mieszkańcy Malawy, kibice naszego klubu, piłkarzy i całą młodzież, która u nas trenuje. Mamy duże pomieszczenie na górze w klubie jakoś się pomieścimy - mówi prezes Dańko. - Niech radni i wójt powiedzą prosto w oczy tym wszystkim ludziom, dlaczego nie będzie III ligi w Malawie?

- Jeśli jednak przedstawiciele gminy przedstawią konkretną propozycję, że zrobią ten stadion tak by spełniał wymogi w III lidze, to będziemy grać. Jeśli nie, to nie pojedziemy na mecz z Zaczerniem i na kolejne też - grozi sternik Strumyka.

Obecnie w Strumyku Malawa jest trzy grupy młodzieżowe - juniorzy starsi i młodsi oraz trampkarze. Grupami młodzieżowymi zajmują się czynni piłkarze Strumyka Piotr Gaca, Jakub Dragan i Krzysztof Szymański.
- Krzysiek od niedawna trenuje trampkarzy, ale, od kiedy on jest trenerem jest coraz więcej dzieciaków, takiego trenera u nas jeszcze nie było, żeby prowadził tak ciekawe zajęcia i tak się do niego garnęli. Jeśli rozwiążemy drużynę, to wszyscy pójdą sobie. Drużyny młodzieżowe zostaną, ale kto będzie trenował te dzieci? - dodaje prezes. - Przecież ten stadion będzie służył wsi, nie tylko Strumykowi.
Nawet jeśli ja, czy inni członkowie zarządu kiedyś odejdą, to nikt nie zabierze tego stadionu ze sobą.

Żeby remont stadionu w Malawie ruszył potrzebne było nieco ponad 300 tysięcy złotych, taką ofertę dała jedna z firm startujących w przetargu. Wynikiem 6 do 5 Rada Gminy odrzuciła propozycję dołożenia 27 tysięcy złotych, które brakowało do uzyskania pełnej sumy. Wśród przeciwników byli radni z Krasnego oraz radny z Palikówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24