Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubaczów ma dość Podkarpacia, Cmolas chce do Mielca

Norbert Ziętal
Józef Michalik, starosta lubaczowski (z lewej): nie może być tak, że pieniądze są tylko na Rzeszów i okolice.Eugeniusz Galek, wójt Cmolasu: gospodarczo bardziej jesteśmy związani z pow. mieleckim.
Józef Michalik, starosta lubaczowski (z lewej): nie może być tak, że pieniądze są tylko na Rzeszów i okolice.Eugeniusz Galek, wójt Cmolasu: gospodarczo bardziej jesteśmy związani z pow. mieleckim.
Powiat lubaczowski chciałby się odłączyć od województwa podkarpackiego i przyłączyć do lubelskiego. Dlaczego? Bo czuje się pokrzywdzony przy podziale wsparcia finansowego. Podobnie gmina Cmolas chce przenieść się do powiatu mieleckiego.

Sprawa nie jest nowa. W 2007 r. powiat lubaczowski także ogłosił chęć opuszczenia województwa podkarpackiego. Wówczas również miały decydować finanse, zwłaszcza pomijanie powiatu przy inwestycjach drogowych.

- Nie może być tak, że pieniądze idą na Rzeszów i okolice, a resztę, co? Zaorać? - narzeka starosta lubaczowski Józef Michalik. - To nie jest jakieś moje widzimisię. Teraz jest ostatni okres na zdobycie z Unii Europejskiej większych pieniędzy. Później już takiej możliwości nie będzie. Tymczasem przez obecny zarząd województwa jesteśmy finansowo dyskryminowani.

Chodzi mu m.in. o pieniądze z kontraktu regionalnego.

- 22 mld złotych już zostało rozdane, głównie na Rzeszów, powiat rzeszowski oraz obszary w kierunku Mielca. Reszta województwa, a szczególnie powiaty byłego województwa przemyskiego, została w ogóle pominięta. Teraz do rozdysponowania z tej puli jest jeszcze 10 mld złotych, ale o pieniądze te mogą walczyć wszyscy, również powiaty, które już dostały pieniądze. W tej sytuacji również niewiele możemy skorzystać - podkreśla Michalik.

Sprawa szynobusu dopełniła czary goryczy

Przyznaje, że iskierką, która spowodowała wybuch, była sprawa szynobusu kursującego na linii kolejowej 101 z Jarosławia do Horyńca. Zarząd Powiatu Lubaczowskiego zgodził się przekazać 100 tys. złotych dofinansowania do kursowania tego pociągu. Wówczas zarząd podkarpacki stwierdził, że potrzebne jest jeszcze 220 tys. złotych.

- To wychodzi 320 tys. złotych. Tylko za jedną parę pociągów. Tymczasem, żeby te kursy wyglądały normalnie, to potrzebne byłyby dwie pary pociągów, rano i wieczorem. I co w tej sytuacji? Mielibyśmy dopłacić 640 tys. złotych? Przecież to byłby bezsens. W takiej sytuacji niech sobie tę linię likwidują. Jak kuracjusze dojadą do uzdrowiska w Horyńcu- -Zdroju, które przejął marszałek? Może marszałek lubelski będzie zainteresowany uruchomieniem pociągu z Jarosławia, przez Lubaczów, do Zamościa - mówi starosta lubaczowski.

- Hipotetyczna możliwość przejścia na Lubelszczyznę istnieje. Rozmawiałem w tej sprawie z marszałkiem woj. lubelskiego Sławomirem Sosnowskim. Skierowałem do niego list intencyjny. Pismo zostało przekazane również do wiadomości marszałka Władysława Ortyla. Czekam na odpowiedź od obu - mówi Józef Michalik, starosta lubaczowski.

Od marszałka lubelskiego starosta lubaczowski chce się dowiedzieć, jak i czy w ogóle jego powiat mógłby skorzystać na przejściu. Jeszcze nigdzie w Polsce nie doszło do sytuacji, aby cały powiat przeszedł do innego województwa.

- Odłączenie się powiatu od województwa podkarpackiego na rzecz lubelskiego teoretycznie jest możliwe, procedury są jednak skomplikowane. Formalnie procedura odłączenia nie rozpoczęła się, więc nie będziemy komentować tych planów, które na razie pojawiają się w kategoriach propozycji czy pomysłu - stwierdza Tomasz Leyko, rzecznik marszałka podkarpackiego.

Według Leyki, nieprawdziwe są stwierdzenia, że powiat lubaczowski jest pomijany przy rozdziale inwestycji. Na dowód przedstawia, że w regionalnym programie operacyjnym na lata 2007-2013 powiat lubaczowski znalazł się na dziewiątym miejscu, w zestawieniu 21 powiatów ziemskich i czterech grodzkich. Przesłał również zestawienie podkar- packich inwestycji na lata 2004- -2020. Są tu zadania, które będą realizowane w pow. luba- czowskim.

Cmolas chce przejść do powiatu mieleckiego

Względy ekonomiczne są również powodem chęci odłączenia się gminy Cmolas od pow. kolbuszowskiego i przejścia do pow. mieleckiego.

- Tam ojczyzna, gdzie chleb. Ludzie, zwłaszcza z zachodniej części naszej gminy, jeżdżą pracować do pow. mieleckiego. Zatrudniają ich firmy z tamtejszej strefy ekonomicznej. Niektóre miejscowości mają dogodne połączenia komunikacyjne z pow. mieleckim. Z tego powodu ludzie dojeżdżają tam dopracy i do lekarzy, a młodzież do szkół. Sprawa zmiany powiatów to inicjatywa jednego z mieszkańców. Rozeszła się po gminie i - przyznaję - podoba mi się - mówi Eugeniusz Galek, wójt Cmolasu.

Gdyby obie inicjatywy zostały sformalizowane, to najpierw odbędzie się seria konsultacji społecznych w gminach i powiatach. Będzie je opiniować Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Ostateczna decyzja należy do rządu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24