- To, co robi PiS w województwie, to spektakl nieudolności. Tak dłużej być nie może - grzmiał wczoraj Mirosław Karapyta, szef klubu PSL. On i jego koledzy z ugrupowania złożą wniosek o odwołanie marszałka.
Ludowcy zarzucają obecnym władzom, że skupiają się na przejmowaniu stanowisk.
- Teatr, WORD-y, szpitale. Ludzi odwołuje się, choć nie ma ku temu merytorycznych przesłanek. Pod szyldem uzdrawiania wprowadza się zamęt. To skandal, którego nie można tolerować - mówił Karapyta.
To nie pierwsza próba odwołania marszałka. Pod koniec lutego, o czym pisaliśmy w Nowinach, do usunięcia Zygmunta Cholewińskiego przymierzali się jego partyjni koledzy. Nagłośnienie tego planu w mediach sprawiło, że wniosek o odwołanie ostatecznie nie padł.
Nasz wniosek poprze… PiS
Karapyta twierdzi, że PiS na szczeblu wojewódzkim nie jest monolitem.
- Dzwoniło do mnie dwóch radnych z tego klubu. Oni też widzą, co się dzieje, chcą się z nami dogadać. Mam nadzieję, że zbierzemy większość w sejmiku i odwołamy nieudolnego marszałka. Wniosek złożymy jeszcze przed sesją, która będzie 30 kwietnia - zapowiada Karapyta.
Zdanie Karapyty podziela poseł Jan Bury. - Zarząd dał przykład niekompetencji, odwołując dyrektora Rybkę - mówi. - Na takietakie decyzje. I chcemy odwołania marszałka.
Żeby odwołać marszałka potrzeba głosów 3/5 radnych, czyli 20. Koalicja PiS, Samoobrona, LPR ma ich obecnie 17, opozycja 16.
Więcej pokory
Co na to politycy PiS?
- Prawem opozycji jest krytykować, ale panom z PSL-u doradzałbym więcej pokory. Ich rządy w sejmiku razem z SLD nie zostały jeszcze do końca rozliczone - ostrzega Piotr Babinetz, szef klubu radnych PiS w sejmiku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?