Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzkie kości z resztkami ubrań i naszyjnikiem odkryto na działce z gruzem w Trzcinicy. Kto wykopał trumnę z szczątkami kobiety?

Jakub Hap
Ludzkie kości znajdowały się w pryzmie ziemi przywiezionej na prywatny teren w Trzcinicy. (zdjęcie poglądowe)
Ludzkie kości znajdowały się w pryzmie ziemi przywiezionej na prywatny teren w Trzcinicy. (zdjęcie poglądowe) Polska Press
Prokuratura Rejonowa w Jaśle umorzyła postępowanie prowadzone pod kątem ewentualnego znieważenia zwłok. Było ono pokłosiem makabrycznego znaleziska, do którego we wrześniu ub. roku doszło w Trzcinicy.

O niecodziennym odkryciu pisaliśmy w jednym z wrześniowych numerów Faktów Jasielskich, kilka dni po jego ujawnieniu.

- Na miejscu ustalono, iż właściciele jednej z działek z zamiarem budowania budynku mieszkalnego przyjmowali gruz i ziemię, które były przywożone bez żadnego nadzoru. Podczas prac związanych z wyrównaniem terenu, właściciel działki ujawnił w pryzmie przywiezionej ziemi kości. Podczas czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle ujawniono kolejne kości szkieletu ludzkiego - relacjonował nadkomisarz Krzysztof Machowski z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.

To raczej był przypadek

Szczątki zostały zabezpieczone i trafiły do prosektorium jasielskiego szpitala specjalistycznego. Z oględzin i opinii biegłego z zakresu medycyny wynika, że pochodzą z ciała kobiety nieżyjącej od wielu lat. Po śmierci została pochowana. Świadczy o tym fakt, że przy szczątkach znajdowały się fragmenty starej trumny, resztki odzieży zmarłej i naszyjnik.

Prokuratura podejrzewała, że ktoś wykopał kości przypadkowo, prowadząc prace z użyciem koparki w okolicy cmentarza. - Wszystko wskazuje na to, że trumna po wykopaniu została zwalona na samochód i wszystko to się rozsypało. Te kości już od jakiegoś czasu leżały luzem w tej ziemi, w której je znaleziono. Jakbyśmy wiedzieli, kto wykopał szczątki, pewnie udałoby się ustalić, skąd pochodzą. Może policja coś ustali, może ktoś zgłosi, że jakiś grób został zniszczony - mówił prokurator Kazimierz Łaba, szef jasielskiej prokuratury.

Gmina ma pochować

Prokuratura wszczęła śledztwo, podejrzewając, że mogło dojść do znieważenia zwłok (art. 262 Kodeksu karnego).

- Jeśli ktoś wykopuje trumnę i gdzieś ją wywozi, to wyczerpuje znamiona tego czynu zabronionego. Jest on zagrożony karą ograniczenia wolności, pozbawienia wolności do lat dwóch i grzywną - wyjaśnia prokurator Kazimierz Łaba.

Niestety, śledczym, mimo starań, nie udało się ustalić ani personaliów zmarłej kobiety, ani danych osoby, która wykopała trumnę. Szczątki, zgodnie z procedurami przekazane zostały Urzędowi Gminy w Jaśle, celem pochowania.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto