Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Kozub: Zaczęliśmy grać drużyną. Każdy miał jakiś słabszy moment, ale czuć było wsparcie od każdego

bell
Asseco Resovia zagrała z Będzinem jak drużyna. Ze Skrą musi zagrać w niedziele o wiele lepiej
Asseco Resovia zagrała z Będzinem jak drużyna. Ze Skrą musi zagrać w niedziele o wiele lepiej Monika Pliś
Siatkarze Asseco Resovii w spotkaniu 18. kolejki pokonali w Sosnowcu zamykający tabelę MKS Będzin 3:1. - Wygraliśmy po walce - mówi Łukasz Kozub, rozgrywający resoviaków, która awansowała na 10. miejsce w tabeli. W niedzielę na Podpromiu zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów. Siatkarze z Rzeszowa myślą już tylko o tym starciu.

- Pierwszy set w meczu z Będzinem był słaby w naszym wykonaniu, ale później, wszyscy jakby zdali sobie sprawę, że tak nie może być. Zaczęliśmy grać drużyną. Każdy miał jakiś słabszy moment, ale czuć było wsparcie od każdego zawodnika z zespołu. Był to bardzo fajny mecz jeżeli chodzi o emocje - komentuje spotkanie z MKS-em Łukasz Kozub.

- Wygraliśmy po walce. Nie ma co patrzeć na styl, bo teraz nie o styl nam chodzi, tylko o zwycięstwa, pewność siebie, a później zobaczymy. Będziemy pracować, żeby nasza forma była jeszcze lepsza - kontynuuje Kozub, który podczas sezonu przeniósł się z Będzina do Asseco Resovii.

- Była to dla mnie nowa sytuacja, bo pierwszy raz wracałem do klubu, w którym kiedyś grałem. Starałem się to traktować normalnie, nie chciałem wywierać na sobie większej presji, czy specjalnie się mobilizować, bo był to dla nas bardzo ważny mecz. Nie myślałem o moich indywidualnych ambicjach, tylko aby jak najlepiej zagrać dla drużyny. Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo - ocenia młody rozgrywający rzeszowskiej drużyny. - Teraz już tylko myślimy o meczu ze Skrą. Damy w nim z siebie wszystko.

Trwa przedsprzedaż biletów na niedzielny mecz na Podpromiu z PGE Skrą Bełchatów. Przez ostatnią dekadę starcia obu tych drużyn były hitami; nazywano je siatkarskimi derbami Polski; elektryzowały fanów z całego kraju. Bilety na rozchodziły się jeszcze szybciej niż świeże bułeczki, bo po kilkunastu minutach znikały w przedsprzedaży. Kibice wystawali godzinami w kolejkach, bo byli pewni, że zobaczą widowiska na najwyższym poziomie.

W tym sezonie niedzielne starcie także budzi duże zainteresowanie, ale znacznie mniejsze niż choćby rok temu. Resovia gra bardzo słabo od początku sezonu; również Skra trapiona kontuzjami spisuje się znacznie poniżej oczekiwań i możliwości. Kibice to obserwują, choć zapewne Podpromie będzie pełne i będzie dużo emocji. Bez wątpienia będzie to interesująca konfrontacja, w której obaj rywale będą mieli sobie i kibicom wiele do udowodnienia.

W spotkaniu ze Skrą rzeszowską drużynę będzie prowadził już Gheorghe Cretu, któremu lekarze zalecili pozostanie w domu z powodu grypy do piątku.

Początek meczu o godzinie 14.45. Relacja na żywo na www.nowiny24.pl i w Polsacie Sport.

ZOBACZ TAKŻE – Thibault Rossard, siatkarz Asseco Resovii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24