Luty to korzystny miesiąc do przejścia na emeryturę

Co rok, 1 marca przeprowadzana jest waloryzacja świadczeń, ściśle związana z wysokością inflacji. W tym roku, zgodnie z zapowiedziami, ma być ona rekordowo wysoka (13,8 procent, minimum 250 zł). Skorzystają z niej wszyscy obecni emeryci. A także ci, którzy jeszcze w lutym zdecydują się na przejście na to świadczenie.

Jeśli zdecydujemy się zakończyć naszą aktywność zawodową, a ukończyliśmy powszechny wiek emerytalny, to warto rozwiązać umowę o pracę kilka dni przed upływem końca miesiąca i złożyć wniosek o emeryturę wraz ze świadectwem pracy przed 28 lutego.

- Wówczas otrzymamy za ten miesiąc pensję i emeryturę, a co ważne – nasza emerytura będzie podlegać już waloryzacji w marcu. Jeżeli z kolei, powszechny wiek emerytalny ukończymy na przykład 23 lutego i w tym dniu złożymy wniosek o emeryturę, za luty będzie ona wypłacona w wysokości proporcjonalnej do pozostałych dni miesiąca - wyjaśnia Wojciech Dyląg, regionalny rzecznik prasowy ZUS w woj. podkarpackim.

Osoby, które ukończą wiek emerytalny po 28 lutego i w marcu złożą wniosek o emeryturę, nie skorzystają już z marcowej waloryzacji.

- W ich przypadku wydaje się, że korzystnym miesiącem na przejście na emeryturę będzie lipiec. Związane jest to z roczną i kwartalną waloryzacją środków zgromadzonych w ZUS - mówi Wojciech Dyląg.

Rzecznik radzi, by rezygnując z aktywności zawodowej, przyjrzeć się swojemu dotychczasowemu ubezpieczeniu. Ważne jest, jak długo były za nas odprowadzane składki i w jakiej wysokości. Warto też zwrócić uwagę na swoją sytuację pracowniczą, np. czy nie ominą nas np. nagrody jubileuszowe, ale także np. świadczenia wypłacane przez ZUS.

W tym roku emeryci mogą liczyć na 13 i 14 emeryturę. „Trzynastkę” otrzymają wraz z kwietniowym świadczeniem – to oznacza, że lutowi i marcowi emeryci także się na nią załapią. „Czternastki” mogą się spodziewać w drugim półroczu (konkretny miesiąc wypłaty nie jest jeszcze znany).

Decyzja o przejściu na emeryturę nie jest prosta, bo jest wiele zmiennych, od których zależy to, jaki moment jest dobry. Co do zasady, im dłużej pracujemy, tym jest ona wyższa.

- Mamy na koncie więcej składek i więcej razy są one waloryzowane. Krótszy jest też współczynnik dotyczący dalszego trwania życia - tłumaczy rzecznik.

Na Podkarpaciu najwyższą emeryturę pobiera mężczyzna, który przepracował 55 lat i przeszedł na nią po ukończeniu 78 lat. Dostaje na rękę ponad 14 tys. zł.

ZUS korzysta z tabel trwania życia. Te aktualnie obowiązujące zmienią się od kwietnia. Niewykluczone, że będą mniej korzystne (biorąc pod uwagę wysokość świadczenia) bo w pandemii było więcej zgonów i przez to wyliczony przewidywany czas życia był krótszy.

To kolejny dylemat związany z wyborem momentu przejścia na emeryturę.

- Jest dużo czynników a i tak nie można być pewnym, czy wybrało się najlepszy, ponieważ nie wiemy, jaka będzie wysokość kolejnej waloryzacji składek, jaka będzie kolejna waloryzacja emerytur, a także jakie będą kolejne tablice średniego dalszego trwania życia - przyznaje rzecznik.

Pewne jest natomiast to, że ZUS wyliczając emeryturę, zawsze sprawdza, które tablice dla ubezpieczonego są korzystniejsze. Czy te, które obowiązywały w czasie ukończenia wieku emerytalnego, czy te, które obowiązują w czasie złożenia wniosku o emeryturę, albo wniosku o podjęcie wypłaty emerytury.

Jeśli mamy wątpliwości, to najlepiej udać się do doradcy emerytalnego w placówce ZUS, który przedstawi nam obliczenia wysokości emerytury, żebyśmy mogli rozważyć różne za i przeciw.