Do Rzeszów Carpathia Festival - największego podkarpackiego festiwalu muzycznego został miesiąc. Wiemy już, co będzie się działo na scenie rzeszowskiego rynku w pierwszych dniach lipca. Na otwarcie spektakl wokalno-taneczny Centrum Sztuki Wokalnej pt. "Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny", poświęcony przedstawicielkom płci pięknej.
- Jest bardzo świeży, letni, z oryginalnymi strojami, humorem i oczywiście pięknymi dziewczynami. Na pewno będzie się podobał, zwłaszcza panom - uśmiecha się Anna Czenczek, pomysłodawczyni i dyrektor festiwalu.
Carpathia to będzie mała Eurowizja
Kolejne punkty to występy uczestników Carpathi. O przepustkę do sławy i 45 tys. zł. będzie walczyć w sumie 29 artystów i grup muzycznych, reprezentujących 17 krajów.
- Cieszymy się, że wszyscy wykonawcy, którzy przeszli przez eliminacje potwierdzili swoje przybycie. W środowisku zaczęło się mówić, że sam udział w finale to duży sukces - mówi Waldemar Wywrocki, kierownik biura festiwalu.
Prestiż imprezy podnosi również udział wokalistek, które reprezentowały swoje kraje na Eurowizji: Litwinki polskiego pochodzenia Eweliny Saszenko i Łotyszki Sabine Bereziny. Będzie okazja usłyszeć też znane polskie zespoły, m.in. przemyski Eden Express. Muzycznie poruszać będziemy się wokół szeroko rozumianego popu z domieszką rocka i hip-hopu.
Rzeszów Carpathia Festival zakończy występ laureatów poprzednich edycji i koncert gwiazd. Posłuchamy zespołu Łzy z nową wokalistką Sarą Chmiel, wychowanką rzeszowskiego CSW oraz grupę De Mono, w której szeregi wstąpił niedawno Michał Karpacki, laureat nagrody publiczności Carpathi 2010.
40-minutową relację live z festiwalu zobaczymy na antenie telewizji Polsat i Polsat News.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
