Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Domański, pomocnik PGE Stali Mielec: Dostaliśmy pozytywnego kopa. Do Krakowa jedziemy po punkty

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
- Po wygranej z Podbeskidziem Bielsko-Biała poczułem ulgę - mówi Maciej Domański, pomocnik PGE Stali Mielec
- Po wygranej z Podbeskidziem Bielsko-Biała poczułem ulgę - mówi Maciej Domański, pomocnik PGE Stali Mielec Krzysztof Kapica
- Wisła na pewno wyjdzie wysoko, a i my się zapewne nie cofniemy - mówi Maciej Domański, pomocnik PGE Stali Mielec przed meczem z Wisłą Kraków.

Co sobie pomyślałeś po ostatnim gwizdku sędziego meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała?
Na pewno pojawiła się wielka radość, ale i poczucie ulgi. Dość długo musieliśmy czekać na to zwycięstwo, a byliśmy pewni, że nadejdzie ono wcześniej. Rozgrywaliśmy dobre mecze, ale nie wygrywaliśmy i z tyłu głowy były te myśli, że jesteśmy drużyną, która na wiosnę jeszcze nie wygrała. Teraz bez wątpienia będziemy dużo mocniejsi pod względem mentalnym. Wygrana z Podbeskidziem to nie były tylko trzy punkty, ale również ogranie bezpośredniego rywala i to powinno dać nam pozytywnego kopa.

We wcześniejszych meczach tak naprawdę graliście lepiej, ale nie udawało się wygrywać. Jak mocno to w was siedziało?
Siedziało to z tyłu głowy. Prezentowaliśmy przecież fajną piłkę, mieliśmy multum sytuacji, ale nie wygrywaliśmy. Były mecze, że prowadziliśmy, lecz brakowało tej drugiej bramki, która byłaby kropką nad „i”. Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że mecz Podbeskidziem jest bardzo ważny, bo brak wygranej spowodowałby, że wciąż bylibyśmy na ostatnim miejscu w tabeli. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, ale podnieśliśmy się.

Często mieliście problemy z rozegraniem dwóch równych połów spotkania. Z czego, twoim zdaniem, to wynikało?
Tak naprawdę ciężko zdiagnozować ten problem. Bywało tak, że zaczynaliśmy fajnie grać, gdy nie mieliśmy już nic do stracenia. Tak było choćby w meczu z Wisłą Płock. Myślę, że spore znaczenie miał w tym wszystkim mental, bo baliśmy się coś zawalić. Teraz powinno być pod tym względem lepiej.

W końcu opuściliście ostatnie miejsce w tabeli. Teraz będzie już łatwiej?
Na pewno nie będzie z górki, bo czekają nas trudne mecze, z mocnymi przeciwnikami. Można powiedzieć, że dla nas runda zaczyna się na nowo, bo znaleźliśmy się w tym samym miejscu, w którym byliśmy przed startem wiosny. To co było trzeba zostawić za sobą i wyciągnąć jak najwięcej z kolejnych meczów.

Przed wami mecz z Wisłą Kraków, od której jesienią dostaliście prawdziwe lanie. Rozmawiacie w szatni o tamtym spotkaniu?
To było bardzo specyficzne spotkanie. Przystąpiliśmy do niego bezpośrednio po 10-dniowej kwarantannie i treningach w domach. Byliśmy na pewno rozbici i nieprzygotowani do tego spotkania. Dlatego wyglądało ono tak, a nie inaczej. Przegraliśmy bardzo wysoko, ale o tym zapomnieliśmy i nie przywiązujemy do tamtego meczu większej wagi.

Teraz jesteście inną drużyną, ale to samo można powiedzieć o Wiśle. Znaleźliście już odpowiedź na ten słynny gegenpressing trenera Hyballi?
Na pewno trener i cały sztab mają już pewien pomysł na to spotkanie i będziemy go wdrażać na treningach. W naszych nogach i głowach będzie to, aby go zrealizować. Do Krakowa jedziemy po punkty.

Gdzie widzisz najmocniejsze strony Wisły Kraków?
Na pewno w intensywności gry. Widać gołym okiem, że trener Wisły przywiązuje do tego dużą wagę. Na pewno rywale będą grać wysokim pressingiem i na to musimy być przygotowani.

Możemy się spodziewać otwartego spotkania?
Szachów nie będzie. Wisła na pewno wyjdzie wysoko, a i my się zapewne nie cofniemy. To powinno być intensywne spotkanie, z wieloma sytuacjami podbramkowymi.

Po tym spotkaniu będzie przerwa reprezentacyjna. Przyda się wam?
Wynik meczu z Wisłą odpowie nam na to pytanie (uśmiech). W trakcie tej przerwy dostaniemy trochę wolnego, ale będziemy też ciężko pracować. Musimy zrobić podbudowę na ostatnią część tego sezonu.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24