Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Huzarski: piłkarki rynek jest ubogi

Rozmawiał Marcin Jastrzębski
Trener Maciej Huzarski.
Trener Maciej Huzarski. fot. Krystyna Baranowska
Rozmowa z trenerem Maciejem Huzarskim, który od 9. kolejki rundy jesiennej sezonu 2010 prowadził Kolbuszowiankę Kolbuszowa.

- Jesień pokazała kto, o co będzie walczył na wiosnę czy nie ma co przywiązywać uwagi do miejsc w tabeli?
- Niedługo obserwowałem tę ligę, ale na pewno można było odnieść wrażenie, że nie ma tu murowanego faworyta. Poziom jest wyrównany, równie dobrze liderem mogła być inna drużyna, a sporo zespołów miało pecha albo szczęście. Np. Strumyk (środek tabeli) wygrał w Jaśle (wicelider) i zremisował w Jarosławiu (lider). Stabilnej, pewnej gry nie prezentuje tutaj nikt. W rundzie wiosennej na pewno będą następować przetasowania, obecny układ tabeli jest względnie przypadkowy. Uważam też, że w tej chwili nie ma żadnej drużyny gotowej na III ligę.

- Letnie wzmocnienia nie wszędzie zapewniły zadowalającą liczbę punktów..
- Piłkarska podaż nie jest za wysoka, rynek jest ubogi. Wszędzie widać kadrowe braki, a jak nie ma konkurencji, rywalizacji w składzie to automatycznie poziom jest niższy. Jest coraz mniej wartościowych piłkarzy, którzy mogliby i chcieli grać w IV lidze. Najlepsi walczą lub będą walczyć o miejsca w składzie naszych II-ligowców, potem III-ligowców, a dopiero później w IV lidze. Widać też finansowy kryzys. Nie wszystkie kluby stać na opłacanie armii zaciężnej, a i po jakimś czasie prezesi przekonują się, że to nie do końca zdaje egzamin. Inna sprawa, że w tej klasie nie zawsze doświadczenie idzie w parze z jakością gry. Piłka amatorska idzie w stronę promowania własnych wychowanków i to dobra tendencja.
Kolbuszowianka od lat opiera skład w większości na własnych piłkarzach i daje sobie rady. Tutaj trafiłem na fajną grupę, przekazałem im swoją wiedzę i udało nam się coś ugrać, choć wiadomo, że wiosna będzie trudniejsza.

- Z trenerem Huzarskim na ławce?
- W najbliższym czasie siadamy do rozmów - ma to nastąpić po tym jak opadną emocje związane z wyborami samorządowymi. Mam swoje ambicje i 7. miejsce w IV lidze to nie jest ich szczyt. Jest kilka warunków, które stawiam, m. in. poszerzenie kadry. Nie może być tak, że piłkarze są pewni miejsca w składzie, a drużyna rezerw nie spełnia swojej roli. Czas pokaże, gdzie będę pracował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24