Magda Gessler: W świętach kocham to, że spotyka się cała rodzina [ROZMOWA]

W czym upatruje Pani magię świąt Bożego Narodzenia?

W tym roku Święta dla nas wszystkich będą inne, bo ten rok nas odmienił. Pokazał, że życie może się w każdej chwili zmienić, ograniczyć nasze swobody, kontakty, zabrać marzenia, zmienić plany… Ten rok odebrał nam poczucie stabilności, bezpieczeństwa. Wiele osób straciło pracę, albo zmieniło jej zakres. Wiele osób poczuło strach. Straciło kogoś bliskiego albo się o kogoś martwiło. Dlatego w tym roku, jak w żadnym innym magia świąt powinna objawiać się po prostu we wdzięczności, pokorze. Poczuciu szczęścia, że jest rodzina, przyjaciele. I nawet jeśli nie można spędzić świąt w licznym gronie, to powinniśmy myśleć o sobie, zadzwonić, złożyć życzenia. Nie ma nic cenniejszego niż drugi człowiek, ten rok nam to mocno uświadomił. Za to powinniśmy być wdzięczni.

Święta w polskim domu muszą być „na bogato”?

W tym roku powinniśmy spędzić je wyjątkowo. Nie mówię tu o bogactwie na stole, ale o bogactwie i wdzięczności w sercu. Stół nie musi być zastawiony. Wystarczy kilka ulubionych potraw. Atmosfera powinna górować nad ilością i wielkością dań. W tym roku kiedy wszystko stanęło na głowie, nie musimy się ścigać z tradycją. Udowadniać czegoś sobie i innym. Nie musimy się zastawiać, brać szybkich pożyczek które tylko nas wpędzą w niepotrzebne problemy w przyszłości. Nie o to chodzi. Tu chodzi o bycie razem, wdzięczność za to, że możemy się usłyszeć, a z tymi z którymi możemy - zobaczyć.

Co obowiązkowo powinno się znaleźć na wigilijnych stołach Polaków?

Na szczęście dania bożonarodzeniowe można zrobić najlepiej na świecie za niezbyt wielkie pieniądze. Czerwony barszcz, ale taki na prawdziwych burakach, a nie na wodzie. Gęsty, wyrazisty. Pierogi z kapustą i grzybami, które ubóstwiam! Sałatka jarzynowa z dużą ilością selera, pietruszki. Sos grzybowy z prawdziwych, leśnych grzybów które udało nam się zebrać wcześniej w lesie. Piernik pachnący cynamonem, goździkami, a także najlepszy na świecie makowiec z utartym świeżo makiem i bakaliami.

Co Pani najbardziej kocha w świętach?

W świętach zawsze najbardziej kochałam to, że spotykała się całą rodzina. Nadal staramy się utrzymywać tą tradycję. Gdziekolwiek ktoś by nie był, święta spędzamy razem. W tym roku dołączyła do nas wyjątkowa mała osóbka, moja cudowna wnuczka Nena. Mój świat się zmienił. Nena go zaczarowała!

Ice Queen Cafe w Rzeszowie to cukiernia, gdzie znajdziemy ciasta na każdą okazję?
Oczywiście! Bardzo polecam aby skosztować ciast w Ice Queen w Rzeszowie. Właściciele to przesympatyczni ludzie. Oferta ciast jaką serwujemy w kawiarni jest naprawdę spora i myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Czasem dobre ciastko znaczy więcej niż tysiące słów.