Magdalena Mucha kierownik zespołu Kornele, najpopularniejszej drużyny w 61. Plebiscycie Sportowym Nowin: Nie zwalniamy tempa

Jak ta cała pandemia odbyła się na działalności Korneli?

Ostatni rok był inny, trudny, ale nie zwalniamy tempa - wyznaczamy sobie nowe cele i stawiamy nowe wyzwania. Mimo pracy zdalnej zdobyłyśmy kilka złotych medali na konkursach odbywających się online. Przez pandemię nie odbyły się mistrzostwa świata w Riesa, na które co roku jeździmy, ale Międzynarodowa Federacja Tańca sprawiła nam ogromną niespodziankę wyróżniając i doceniając nas, spośród najlepszych zespołów biorących udział w mistrzostwach świata w ostatniej dekadzie. Jesteśmy dumni, że ponownie znaleźliśmy się wśród najlepszych.

Ma pani jakieś takie swoje ulubione sukcesy w tym ostatnim 10-leciu?

Nie sposób wybrać jedno spośród tylu sukcesów. Zdobyłyśmy kilka tytułów mistrza i wicemistrza Świata, wielokrotnie tytuł mistrza Europy, zarówno w kategorii Show Dance jak i Jazz Dance czy zdobyte Puchary Świata oraz tytuły mistrzostw Polski. Do tych mistrzostw, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci należą mistrzostwa Europy na Giblartarze. Towarzyszyły nam piękne, malownicze widoki. Zwiedziliśmy wiele wspaniałych zakątków świata, poznaliśmy wspaniałych ludzi i to właśnie tutaj widownia oklaskiwała na stojąco nasz Taniec Mistrzów. Kolejnymi mistrzostwami, które często wspominam są mistrzostwa Europy we Włoszech. W Genui zdobyłyśmy dwukrotny tytuł formacji tanecznych. Światowa Olimpiada Taneczna to była również wielka przygoda - zdobyte złote medale i odkrywanie przepięknej Moskwy.

Jaka jest recepta Korneli na sukces?

Praca, pasja, zaangażowanie i pokora. To niezbędne składniki sukcesu. Do tego dobra, pomysłowa, dopracowana choreografia i wspaniała atmosfera podczas treningów- to nasz krótki przepis. Oprócz medali naszym sukcesem jest również satysfakcja z tego, co robimy.

PARTNERZY AKCJI