Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maja Włoszczowska walczy z czasem

Karol Maćkowiak
Maja Włoszczowska stoi przed trudnym zadaniem.
Maja Włoszczowska stoi przed trudnym zadaniem. Andrzej Szkocki
Maja Włoszczowska ma szanse na podium Pucharu Świata w kolarstwie górskim. By jednak być pewną trzeciego miejsca, musi wygrać z czasem i uporać się z kontuzją przed ostatnimi zawodami sezonu w Val di Sole we Włoszech. Transmisja w niedzielę w Red Bull TV.

Polka przed sezonem zapowiadała walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w i pewnie cel by osiągnęła, gdyby nie problemy ze zdrowiem. Miesiąc temu Włoszczowska doznała kontuzji - podczas treningu przed mistrzostwami Europy we Włoszech, pękł jej wyrostek rylcowaty kości łokciowej prawej ręki. Nasza dwukrotna medalistka olimpijska musiała wycofać się nie tylko z europejskiego czempionatu, lecz także z zawodów Pucharu Świata w Kanadzie.

Skutki tej kontuzji odczuwa do dziś, przez co trwa walka z czasem, zarówno przed ostatnimi zawodami Pucharu Świata w Val di Sole w najbliższą niedzielę, jak i zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Australii (5-10 września). Mimo wszystko swoje występy w tegorocznym cyklu ocenia pozytywnie.

- Jestem bardzo zadowolona ze startu w Pucharze Świata, który był dla mnie najlepszy od 2013 roku, bo gdyby nie absencja w Kanadzie, wciąż liczyłabym się w walce o zwycięstwo w generalce – przyznaje Maja. Polka cały czas trenuje na szosie, codziennie bierze udział w intensywnej rehabilitacji, natomiast odczuwa ból i kontuzjowana ręka pozostaje w ortezie. Walka z czasem będzie trwać do ostatnich chwil przed zawodami, a znając upór i determinację Włoszczowskiej, wielce prawdopodobne, że ją zobaczymy na trasie.

Zwycięstwa w klasyfikacji generalnej żeńskich teamów bardzo bliski jest za to zespół Włoszczowskiej – Kross Racing Team. Jego menedżer Tomasz Świerczyński przed sezonem był raczej ostrożny w zapowiedziach, natomiast dołączenie do zespołu Szwajcarki Jolandy Neff, absolutnej gwiazdy MTB (złota medalistka Igrzysk Europejskich w Baku 2015 oraz zwyciężczyni Pucharu Świata 2014 i 2015) było jasnym sygnałem, że w takim składzie zespół będzie liczył się w walce o najwyższe lokaty.

Gdyby Kross Racing Team zwyciężył byłoby to wydarzenie bez precedensu – po pierwsze w zespole startują dwie zawodniczki, podczas gdy inne teamy wystawiają nawet po trzy, a po drugie Włoszczowska i Neff część zawodów musiały odpuścić.

- To był dla nas bardzo udany sezon, mamy w drużynie dwie zawodniczki, ale naprawdę silne, bo one były w stanie zrobić wynik lepszy niż bardziej liczne teamy. Mamy wielkie szanse zdobyć złoto drużynowo. Jesteśmy zadowoleni także z rozpoczętej w tym sezonie współpracy z Jolandą, będziemy się starać, by trwała ona również w następnych latach – mówi Tomasz Świerczyński, generalny menedżer Kross Racing Teamu, który dodaje też, że jego podopieczna, Maja Włoszczowska zrobi wszystko, by za trzy lata wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

Puchar Świata MTB cross-country w Val di Sole będzie można oglądać na żywo na bezpłatnej platformie Red Bull TV (www.redbull.tv/uci) w niedzielę od godz. 12. Zawody komentować będzie Adam Probosz, znany ekspert kolarstwa.

ZOBACZ TAKŻE: Trzęsienie ziemi u wybrzeży Neapolu. Strażakom udało się uratować spod gruzów dwoje dzieci

[Źródło:RUPTLY. Dostawca: x-news]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24