W „Wilczej Jamie” w Smolniku, gdzie do dyspozycji gości jest siedem domków z bali, dzielonych na niezależne, w pełni wyposażone mieszkania, wolnych miejsc na weekend majowy nie ma już od połowy lutego. Majówka zacznie się tu w dodatku jeszcze w... kwietniu, bo część gości zarezerwowała sobie wypoczynek od weekendu 27 kwietnia do 1 maja, a część od 1 do 5 maja.
- Tak naprawdę pierwsze rezerwacje mieliśmy już podczas ubiegłorocznej majówki - uśmiecha się Anna Pawlak, właścicielka „Wilczej Jamy”. - W tym roku majówkę sprzedajemy w pakiecie nocleg plus śniadanie i obiadokolacja - dodaje.
Większość noclegów w Bieszczadach już zarezerwowana
Podobna sytuacja jest zajeździe „Pod Caryńską” w Ustrzykach Górnych. Tu zajętych jest już wszystkie 50 miejsc noclegowych, ale goście nadal dzwonią.
- Teraz to tak naprawdę już pytamy znajomych właścicieli ośrodków czy mają jeszcze coś wolnego i odsyłamy tam gości, bo sami nie jesteśmy w stanie już nikogo przyjąć. Ale większość z nich też ma już pełne obłożenie. Jakieś miejsca można znaleźć jeszcze na weekend 27-28 kwietnia i dodam, że warto się wtedy do nas wybrać, bo zaczyna się redyk bieszczadzki
- mówi Jacek Skórka, właściciel ośrodka.
Zwolennicy typowo hotelowego wypoczynku, korzystania ze spa, ciepłych basenów zewnętrznych i bogatej oferty gastronomicznej z akcentami kuchni łemkowskiej i bojkowskiej mogą jeszcze zarezerwować pobyt w Hotelu Arłamów. Cena za typowo majówkowy pobyt między 1 a 5 majem dla dwóch osób w zależności od rodzaju pokoju waha się pomiędzy 3,7 tys. a, bagatela, ponad 9,4 tys. zł!
Majówka w Tunezji i Egipcie
Co ciekawe, wiele osób przedłużone wolne w maju traktuje jako doskonałą okazję do dłuższego wypadu. W tym roku wystarczy wziąć 2 dni urlopu, żeby nie pojawiać się w pracy w sumie przez 9 dni, dlatego biura podróży sprzedają teraz typowo urlopowe oferty.
- Turcja, Egipt, Tunezja. Pobyty tygodniowe all inclusive z wylotami z Katowic i Warszawy. Chętnych jest tyle, że przewoźnicy dołożyli dodatkowe loty
- wylicza Karolina Kalinowska z biura podróży Primotour z Rzeszowa.
Za taki wyjazd w zależności od standardu hotelu trzeba zapłacić od 2 tys. zł wzwyż. Ci, którzy wolą wypoczywać w Europie wykupują kilkudniowe pobyty w takich miastach jak Paryż, Barcelona lub Londyn. Taki typowy city break pozwala pozwiedzać, poznać lokalną kuchnię, wziąć udział w ciekawych wydarzeniach kulturalnych. Ceny razem z kosztami przelotu oscylują jednak wokół 1,5-2 tys. zł.
Turystyka 500 plus?
Jak podsumowują zajmujący się turystyką, w tej branży widać ożywienie, które najprawdopodobniej spowodował rządowy program „Rodzina 500 plus”.
- Widać, że rodziny mogą sobie teraz pozwolić na więcej. O ile dawniej jeździły na wakacje raz w roku, teraz przychodzą rezerwować wyjazdy 2 razy do roku - mówi Karolina Kalinowska.
Zagroda żubrów w Mucznem w Bieszczadach
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Prawie nikt nie przyszedł na pogrzeb Jerzego Molgi! Serce kraje się na ten widok
- Tak się bawi Omena Mensah ze swoim miliarderem. Mieli piramidy tylko dla siebie
- Koledzy z telewizji obgadali Kaczorowską, gdy wyszła! Wszystko nagrały kamery
- Błagała Gessler o pomoc. Lubiana Agnieszka z "Kuchennych rewolucji" zmarła nagle