Malawa znowu nie dla Rzeszowa. Radni PiS i PO przeciw [WIDEO]

- W ciągu dwóch tygodni, od czasu ostatniego głosowania w tej sprawie nic się nie zmieniło. A skoro nie ma żadnych nowych okoliczności zgłaszam wniosek o zdjęcie punktu z porządku obrad. Takimi słowami wczorajszą sesję rozpoczął Andrzej Dec z PO.

Wprowadził tym w osłupienie kolegów z koalicyjnego Rozwoju Rzeszowa, którzy liczyli, że rzutem na taśmę przegłosują uchwałę dającą zielone światło do przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie przyłączenia do miasta Malawy z gminy Krasne. - Fakt, że minęło tylko 10 dni nie znaczy, że nic nowego się w tej sprawie nie wydarzyło - próbował bronić uchwały Konrad Fijołek z Rozwoju Rzeszowa.

- Jestem zdziwiony pana postawą. Punkt powinien być omówiony i głosowany niezależnie od tego, że ukradli panu w Malawie rower - odpowiedział radnemu Decowi Czesław Chlebek z Rozwoju Rzeszowa.

Dyskusja zdała się jednak na nic. Wniosek o zdjęcie punktu z obrad poparli wszyscy radni PiS i PO. To zdenerwowało prezydenta Tadeusza Ferenca. - Badania głównego urzędu statystycznego dowodzą, że w Polsce tylko w dwóch dużych miastach będzie w kolejnych latach przybywać ludzi, że będą się rozwijać. Te miasta to Warszawa i Rzeszów. Kto głosuje przeciwko poszerzeniu granic Rzeszowa, głosuje przeciwko jego rozwojowi - mówił poruszony prezydent.

- Rozwój Rzeszowa nie musi oznaczać powiększenia powierzchni miasta - odpowiedział prezydentowi Andrzej Dec.

Rozwój Rzeszowa próbował jeszcze ponowić głosowanie, ale przewodniczący Dec nie dopuścił do tego. Decyzja radnych oznacza, że miasto na pewno nie powiększy się o Malawę w 2016 roku. Aby było to możliwe, decyzję o rozpoczęciu konsultacji trzeba było podjąć do końca tego roku.