Malhowice k. Przemyśla. Jest szansa na drugie w regionie piesze przejście graniczne z Ukrainą

Informacje te, podczas sesji Rady Miejskiej w Przemyślu, przekazał poseł Marek Rząsa (PO).

- Na początku stycznia skierowałem zapytanie do ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie postępów prac przy budowie przejścia w Malhowicach. Otrzymałem optymistyczną odpowiedź. Budowa ma się rozpocząć w tym roku. Mało tego, przekazano mi informację, że przejście będzie poszerzone o piesze przejście — mówi poseł Rząsa.

Nowe przejście graniczne ma powstać kilkanaście km na południe od Przemyśla. O sprawie mówi się od kilkunastu lat. W tym miejscu jeszcze z okresu przedwojennego zachowała się droga, która dawniej łączyła Przemyśl z Chyrowem. Obecnie droga jest rozkopana na pasie granicznym.

Kilka tygodni temu przemyscy radni miejscy wystosowali rezolucję w sprawie przejścia w Malhowicach. To już piąta dotycząca tej inwestycji, pierwsza została sporządzona przez radnych jeszcze w 2008 r.
W 2016 r. został opracowany program funkcjonalno-użytkowy planowanego drogowego przejścia, a w 2017 wojewoda podkarpacki ogłosił przetarg na zaprojektowanie obiektu. W marcu 2018 roku wykonawca złożył do Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego projekt wykonawczy.

- Wojewoda ma już stosowne pozwolenia na budowę. Rozpoczęcie prac budowlanych jest planowane w 2019 r. - twierdzi Renata Szczęch, podsekretarz stanu w MSWiA. Obecnie jest to przejście drogowe dla samochodów do 3,5 tony oraz autobusów. Jednak już rozpoczęły się starania o uruchomienie tutaj odpraw pieszych. Gdyby tak się stało, byłoby to drugie piesze przejście z Ukrainą w regionie.

ZOBACZ TEŻ: Nietypowe skrytki do przemytu papierosów