W Polsce przyzwyczajamy się do swojego miejsca pracy - rzadko zmieniamy zawód. W krajach zachodnich sytuacja jest zupełnie inna - średnio co 4 - 7 lat pracownik szuka nowego pracowdawcy. I to jest coś zupełnie naturalnego.
U nas nie ma tradycji zmian. Większość pracowników przyzwyczaja się do jednego miejsca pracy. Zwłaszcza starsze pokolenie boi się odejść i ryzykować. Bojaźń może wynikać z trudnej sytuacji na rynku pracy w ostatnich latach.
Dobre zarobki, zła atmosfera
Wśród przyczyn, dla których zatrudnieni w Polsce zmieniają pracę Stanisław Stachowicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Mielcu: zarobki, atmosferę w pracy, możliwości rozwoju zawodowego, dojazd do pracy.
- Niezłe zarobki nie idą w parze z klimatem panującym w zakładzie. W niektórych firmach atmosfera potrafi być tak podła, że pracownicy nie wytrzymują i szukają innej pracy - tłumaczy Stachowicz.
Zmianę miejsca uważa za korzystną z kilku powodów. Pracownik w każdej kolejnej firmie zyskuje finansowo, wzbogaca swoje doświadczenie zawodowe, kwalifikacje, nabiera pewności, co do swojej wartości na rynku pracy.
- Jednak zmiana miejsca pracy nie powinna następować zbyt często, bo wtedy, zamiast wzbogacać swe doświadczenia zawodowe, w pogoni za większymi zarobkami popadamy w drugą skrajność - ocenia szef mieleckiego pośredniaka.
Zmieniają pracę z konieczności
Zastępca dyrektora PUP w Dębicy Ryszard Telega, ocenia, że na rynku pracy w tym mieście panowały do niedawna inne realia. Pracownicy zmieniali często pracę, gdyż warunki dyktowali szefowie firm bezlitośnie wykorzystując duże bezrobocie.
- Wielu pracodawców zatrudniało bezrobotnych zarejestrowanych w pośredniaku na krótki, zamknięty okres. Jeśli mieli akurat obłożenie pracą, zamówienia na swą produkcję, to przedłużali umowy. A jeśli nie, to żegnali się z pracownikami zatrudnionymi na trzy miesiące, pół roku czy rok - tłumaczy zastępca dyrektora PUP w Dębicy, Ryszard Telega.
Taka sytuacja powodowała, że bezrobotni nieraz kilka razy w ciągu roku rejestrowali się w pośredniaku w poszukiwaniu kolejnego miejsca pracy.
Teraz w Dębicy sytuacja się zmieniła, a pracownicy są poszukiwani. Dotyczy to zwłaszcza firm budowlanych, a także zajmujących się międzynarodowym transportem samochodowym, które zaczynają szanować pracowników. Nowemu kierowcy za przejście do danej firmy i podpisanie umowy na rok oferują 3 tysiące złotych premii.
Doświadczeni w cenie
ADAM PANEK, dyrektor PUP w Rzeszowie:
- Uważam, że powinno się zmieniać miejsce pracy. Na Zachodzie wszyscy traktują to jako coś normalnego. U nas nie ma tradycji zmian. Większość pracowników przyzwyczaja się do jednego miejsca pracy. Bojaźń może wynikać z trudnej sytuacji na rynku pracy w ostatnich latach. Ponadto u nas jest tradycja pracy na czarno, co społeczeństwo akceptuje. Na zachodzie to zjawisko jest zdecydowanie zwalczane.
Ryszard Łęgiewicz, prezes firmy Ispano Suisa w Sędziszowie Małopolskim chętnie zatrudnia doświadczonych pracowników. Firma ponosi wtedy mniejsze koszty przystosowania i przyuczenia do zawodu na konkretnym stanowisku pracy.
- Generalnie jest to korzyść dla zakładu, ponieważ ktoś inny zapłacił za koszty wykształcenia danego pracownika, a ktoś inny ma już wykwalifikowanego pracownika - tłumaczy prezes sędziszowskiej firmy.
Doświadczony, pewny swoich kwalifikacji pracownik bardziej się ceni, a szef kolejnej firmy musi mu więcej zapłacić. Doświadczonych pracowników na rynku pracy jest obecnie bardzo mało, firmy muszą brać ludzi z ogłoszeń i przygotowywać ich do konkretnego zawodu.
Prezes Ispano Suisy przyznaje, że z punktu widzenia pracownika warto zmieniać pracę. Pracownik zyskuje pewność, że ma wartość dla pracodawcy, który ceni jego kwalifikacje. A satysfakcja z pracy też jest ważna w życiu prawie tak samo jak pieniądze.
W niedługim czasie dojdzie i u nas do sytuacji na rynku pracy jak w Chinach.
- W firmach lotniczych, które zainwestowały w tym kraju na porządku dziennym jest podkupywanie sobie wykwalifikowanych pracowników. Jeden pracownik zmienia w ciągu roku pracę po 3-4 razy. Wystarczy, że szef sąsiedniej firmy da mu sto euro więcej miesięcznie - zauważa prezes Łęgiwicz.
Przewiduje, że u nas może być podobnie, jeżeli firmy branży lotniczej zgrupują się w Parku Technologicznym przy lotnisku w Jasionce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę