Maraton filmowy w Zorzy: Trzy polskie hity

Piotr Samolewicz
W trakcie filmowego maratonu można będzie obejrzeć m.in. "Wojnę polsko-ruską".
W trakcie filmowego maratonu można będzie obejrzeć m.in. "Wojnę polsko-ruską". Archiwum
Nocny pokaz trzech, najlepszych polskich filmów 2009 roku - to propozycja rzeszowskiego kina Zorza na piątkowy wieczór.

W piątek, 9 kwietnia, o godz. 22, będą wyświetlane kolejno: "Rewers", "Wojna polsko-ruska" i "Dom zły".

Wszystkie filmy były nominowane do nagrody Orły 2010 i wszystkie zdobyły najwięcej nagród. "Rewers" został uznany filmem roku. Karnet na maraton kosztuje 27 zł, bilet na jeden film - 10 zł.

Wideo

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kinematografia
W dniu 09.04.2010 o 08:33, Gość napisał:

Ale na Testosteron i Lejdis byś pewnie poszedł! I na każdy inny syf walentynkowy także! Bezmózgowie!



Po pierwsze nie poszedł,ale poszła. Po drugie bezmózgowiem i tępym intelektem jak na razie wykazujesz się ty.Nie chodzę na żadne,ale to żadne pseudo nowinki polskie typu Lejdis czy Testosteron jak napisałeś/łaś. Z polskiej kinematografii uznaję tylko stare dobre filmy Barei i Chęcińskiego(jeśli w ogóle wiesz kim oni są i jakie dzieła stworzyli).
V
Voyt3c

Pogodzę was: wszystkie 3 filmy, które wymieniacie to straszna szmira, ale faktycznie "Wojna..." chyba jest najgorsza A może "Lejdis"? Kwestia gustu

G
Gość
W dniu 08.04.2010 o 22:58, kinematografia napisał:

Za cholerę nie poszłabym na Wojnę polsko-ruską,badziewie straszne.Reszta ujdzie,ale szału nie ma


Ale na Testosteron i Lejdis byś pewnie poszedł! I na każdy inny syf walentynkowy także! Bezmózgowie!
k
kinematografia

Za cholerę nie poszłabym na Wojnę polsko-ruską,badziewie straszne.Reszta ujdzie,ale szału nie ma

Dodaj ogłoszenie