Marcin Warchoł chciałby wybudować dom kultury, amfiteatr i postawić tężnię solankową na os. Piastów w Rzeszowie

Poruszono kwestię braku domu kultury na jednym z najstarszych osiedli w Rzeszowie. Marcin Warchoł wspomniał nieistniejący już od kilkunastu lat Dom Kultury WSK "Gambit". W budynku, w którym się znajdował, obecnie mieści się Instytut Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego.

- Kultura w naszym mieście, jeśli mieszkańcy mi zaufają, na pewno będzie rozkwitać - zapewniał gorąco Marcin Warchoł. - Zamek Lubomirskich, jako centrum kultury Rzeszowa i całego Podkarpacia, będzie jednoczył w sobie wszystkie kulturalne potrzeby. Ale osiedlowe domy kultury są równie ważne - podkreślał.

- Z sentymentem wracamy do czasów, gdy Dom Kultury WSK służy trzem dużym osiedlom: Piastów, Dąbrowskiego oraz Grota-Roweckiego. to około 20 tys. mieszkańców pozbawionych dostępu do kultury - wspominał Waldemar Kotula, rzeszowski radny. - Chcemy, aby powstanie tu nowego domu kultury, było jednym z priorytetów nowej prezydentury.

Znaleziono już nawet działki na budowę nowych domów kultury. I to na każdym z wymienionych przed radnego osiedli. Teraz trzeba znaleźć pieniądze na te inwestycję. Waldemar Kotula ma nadzieję, że takowe znajdą się w budżecie miejskim.

- Kolejną inwestycją do zrealizowania na os. Piastów jest budowa sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia przy SP nr 10 - wymieniał Waldemar Kotula.

Kiedy te marzenia staną się realne będzie można zająć się postawieniem na osiedlu tężni solankowej oraz fontanny. W planach są też Dni Osiedla, które miałyby się odbywać w Parku im. Inwalidów Wojennych. Stąd pomysł, aby w parku powstał amfiteatr.

Wiceminister Warchoł obiecał, że jeszcze w maju, w parku obok Instytutu Muzyki, zorganizowany zostanie koncert.

Poniedziałek był wyjątkowo pracowitym dniem dla kandydata. Już kilkanaście minut po godz. 6 rano rozdawał kawę pracownikom Zakładów Metalurgicznych "WSK Rzeszów" przy ul. Hetmańskiej.